Cisza i spokój wzmacniają ciało – wykorzystaj ten czas i wzmocnij organizm 30.03.2020

W stresujących i niespokojnych czasach istnieją proste sposoby na uspokojenie ciała i umysłu, wzmacniające w ten sposób organizm. Sen, muzyka, oddychanie, śpiewanie i przebywanie w naturze.

Sen wzmacnia

Sen jest ważny! Wszyscy to wiemy. Jedno z badań wykazało, że osoby, które spały mniej niż 7 godzin w nocy, były bardziej narażeni na przeziębienia niż ci, którzy spali 8 godzin lub dłużej. Więc pozwól sobie na odpowiednią porcję snu, jeśli to możliwe. [I]

Muzyka się uspokaja

Włącz ulubioną muzykę, a stres odpuści. Muzyka może przeciwdziałać wzrostowi hormonu stresu, kortyzolu i przeciwdziałać szkodliwym skutkom stresu. [Ii] Nawet w tak stresującej sytuacji, jak operacja, muzyka może przeciwdziałać skutkom stresu. Jedno z badań wykazało, że specjaliści, którzy słuchali muzyki podczas operacji, mieli niższy poziom kortyzolu niż ci, którzy operowali bez muzyki. A najlepszy efekt był wtedy, kiedy pacjenci mogli sami wybrać muzykę. [Iii]

Wyjdź do natury

Przebywanie wśród natury ma niesamowicie pozytywny wpływ na nasze zdrowie, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Drzewa i zieleń wzdłuż ulic, parków, łąk i lasów wpływają kojąco na nasz organizm. Nawet patrzenie na przyrodę przez okno zmniejsza aktywność współczulnego układu nerwowego i zwiększa aktywność przywspółczulnego układu nerwowego, to znaczy obniża poziom stresu i uspokaja ciało. Natura ma tak pozytywny wpływ na ciało, że uważa się nawet, że pomaga lepiej funkcjonować układowi odpornościowemu. [Iv]
Śpiewaj i oddychaj

Nasz przywspółczulny układ nerwowy jest aktywowany w ciszy i spokoju. Ale możemy również stworzyć spokój w ciele, aktywując przywspółczulny układ nerwowy. W jaki sposób? Nerw błędny jest największym nerwem w przywspółczulnym układzie nerwowym i łączy mózg z sercem, płucami, żołądkiem i jelitami. Możesz stymulować nerw błędny, a tym samym przywspółczulny układ nerwowy:

 

  • Oddychaj głęboko i powoli
  • Śpiewaj, nuć i płucz gardło
  • Weź zimny prysznic
  • Wykonuj ćwiczenia relaksacyjne

 

 

 

[i] Cohen S, Doyle WJ, Alper CM, Janicki-Deverts D, Turner RB. Sleep habits and susceptibility to the common cold. Arch Intern Med. 2009;169(1):62–67.

[ii] Khalfa, Stephanie et. al (2003). Effects of Relaxing Music on Salivary Cortisol Level after Psychological Stress. Annals of the New York Academy of Sciences. 999. 374-6. 10.1196/annals.1284.045.

[iii] Leardi, S et. al. (2007), Randomized clinical trial examining the effect of music therapy in stress response to day surgery. Br J Surg, 94: 943–947.

[iv] Kuo M. How might contact with nature promote human health? Promising mechanisms and a possible central pathway. Front Psychol. 2015;6:1093. Published 2015 Aug 25.

 

Ważne wsparcie dla układu odpornościowego – cynk. Daria Łukowska, dietetyk kliniczny 27.03.2020

 

Czy możemy sami jakoś chronić się przed patogenami chorobotwórczymi, takimi jak wirusy czy bakterie?

Tak, przede wszystko należy pamiętać, że silny układ odpornościowy to podstawa. Od niego zależy reakcja naszego organizmu na patogeny, które mogą powodować różne zaburzenia zdrowotne. Na stan układu immunologicznego wpływają zarówno nasze geny i wczesne dzieciństwo, jak i to jak żyjemy teraz. Warto wręcz podkreślić, że mamy duży wpływ na to, jak silna jest nasza odporność. Dieta i suplementacja, czyli odpowiednia podaż witamin i mikroelementów – to ważny element w tej układance. Poza tym są też inne czynniki, takie jak ruch, sen czy życie zgodne z cyklem dobowym.

 

Weźmy dziś w takim razie pod lupę jeden ze składników diety – cynk. Czy to prawda, że ma on duże znaczenie dla pracy układu odpornościowego?

Faktycznie, cynk odgrywa kluczową rolę dla prawidłowej funkcji układu immunologicznego. Jest czynnikiem niezbędnym do produkcji hormonów grasicy, bierze udział w procesie dojrzewania limfocytów, a także stabilizuje błony komórkowe, umożliwiając fagocytozę. Ponadto wchodzi on w skład ponad 300 różnych enzymów. Należy podkreślić, że szczególnie ważna jest rola cynku w kształtowaniu komórkowej i humoralnej odpowiedzi immunologicznej. W 1979 r. jeden z naukowców odkrył, że niedobór cynku skutkuje zanikiem tkanki limfatycznej u zwierząt doświadczalnych, a następnie badania przeprowadzone na myszach z niedoborem cynku wykazały znaczne zahamowanie produkcji limfocytów T [czyli komórek układu odpornościowego]. Co istotne – efekt ten został odwrócony po suplementacji cynkiem, co pokazuje znaczącą rolę tego mikroelementu w kontekście pracy układu odpornościowego. Kolejne badania pokazały, że niedobór cynku spowodowany dietą u ludzi doprowadza do licznych zaburzeń pracy układu odpornościowego. I znów – wszystkie te zaburzenia zostały naprawione po wdrożeniu odpowiedniej suplementacji cynkiem.

 A jak się ma suplementacja cynkiem podczas choroby?

Liczne badania in vitro oraz kliniczne potwierdzają skuteczność cynku w zwalczaniu wirusów, dotyczyło to miedzy innymi grypy, opryszczki i przeziębień. W badaniach, w których podawano badanym cynk, wykazano skrócenie czasu występowania takich objawów jak gorączka, nieżyt nosa i złe samopoczucie. Naukowcy wskazują kilka potencjalnych mechanizmów takiego stanu rzeczy. Należy jednak pamiętać, że suplementacja powinna być dobierana indywidualnie i jest zależna od stanu zdrowia i zawartości cynku w diecie.

Jaką ilość cynku zatem powinniśmy spożywać?

Według FAO/ /WHO maksymalne dzienne spożycie wynosi do 45 mg/dzień u osób dorosłych oraz 23-28 mg/dzień dla dzieci. Ilość cynku, którą uznaje się za toksyczną, to 225-400 mg. zalecana dzienna dawka ta może być zmienna w przypadku osób z zaburzeniami zdrowotnymi. Natomiast należy również pamiętać, że osoby na dietach eliminacyjnych, zwłaszcza na niewłaściwie zbilansowanych dietach wegetariańskich i wegańskich, mogą mieć niedobór tego mikroelementu i powinny zwrócić szczególną uwagę na kompozycję diety bądź rozważyć dodatkową suplementację.

Ciekawostka:

Cynk w organizmie człowieka konkuruje w sposób antagonistyczny z miedzią. A to właśnie właściwa równowaga między tymi dwoma pierwiastkami śladowymi ma kluczowe znaczenie dla pełni zdrowia. Sugeruje się, aby stosunek cynku do miedzi w organizmie wynosił 10: 1-8:1. Do pogorszenia tego stosunku może dochodzić na skutek zarówno niedoboru cynku w diecie, nadmiaru miedzi, jak i zwiększonego metabolizmu cynku, co dzieje się na przykład w momencie nasilonego stresu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Daria Łukowska
Dietetyk kliniczny oraz trener personalny. Ekspert Holistic Polska.
Autorka bloga „Forma na życie” oraz podcasów na kanale „Forma na życie TV”

Źródła:

 

Fernandes G. et al., Impairment of cell mediated immunity function in dietary zinc deficiency in mice, Proc. Natl. Acad. Sci. USA, 1979, 76, 457.

Prasad A.S., Effects of zinc deficiency on immune functions, J. Trace Elem. Exp. Med., 2000, 13, 1.

Mossad S.B. et al., Zinc gluconate lozenges for treating the common cold, Ann. Intern. Med., 1996, 125, 81.

Cakman I., Kirchner H., Rink L., Zinc supplementation recon- stitutes the production of interferon-α by leukocytes from elder- ly persons. J. Interferon Cytokine Res., 1997, 17, 469.

Godfrey J.C., Godfrey N.J., Novick S.G., Zinc for treating the common cold: review of all clinical trials since 1984, Altern. Ther. Health Med., 1996, 2, 63.

Cakman I. et al., Dysregulation between TH1 and TH2 T cell subpopulations in the elderly, Mech. Age. Dev., 1996, 87, 197.

Varadinova T.L et al., Mode of action of Zn-complexes on herpes simplex virus type 1 infection in vitro, J. Chemother., 1993, 5, 3.

 

 

Stres może przyspieszać siwienie. Jak działa ten mechanizm i czy można mu przeciwdziałać? 26.03.2020

Ostry stres powoduje, że proces siwienia naszych włosów zachodzi szybciej

Może nie z dnia na dzień, ale może wystarczyć kilka nocy, jeśli w przypadku dużej i długiej ekspozycji na stres.   Ostry stres powoduje siwe włosy Wielu z nas doświadczyło, na sobie samych, osobach z najbliższego otoczenia, że  siwe włosy mogą pojawić się nagle i może ich powstawać znacznie więcej w pewnych okolicznościach. Czasami nawet można mieć wrażenie, że pojawiają się bardzo szybko, jakby „z dnia na dzień”. Często osoba ta może cierpieć z powodu różnych traumatycznych wydarzeń, takich jak śmierć, rozwód, wypadek lub jak w przypadku osób na stanowiskach o wysokiej odpowiedzialności, narażonych na ostry stres, jaki może powodować ich praca.

Co się dzieje w naszym organizmie i co uruchamia proces siwienia?

W mieszku włosowym znajdują się komórki macierzyste, które można przekształcić w komórki pigmentowe. Komórki macierzyste działają jak „bank” dla przyszłej produkcji komórek pigmentowych. Kiedy powstają nowe włosy, niektóre z tych komórek macierzystych są przekształcane w komórki pigmentowe, które z kolei nadają włosom ich kolor. Bez komórek pigmentowych włosy stają się szare. W przeprowadzonych badaniach wykazano, że naprawdę włosy stają się siwe na skutek stresu. Ale dlaczego? Czy ostry stres powoduje odpowiedź układ odpornościowego, który uderza w komórki pigmentowe?  Odpowiedź brzmi nie. Czy to hormon stresu, kortyzol, sprawia, że ​​stajemy się siwi? Ku zaskoczeniu badaczy odpowiedź brzmiała również „nie”. Ale kiedy przeanalizowano układ współczulny, znaleziono odpowiedź.

 

Aktywacja układu współczulnego 

Współczulny układ nerwowy jest silnie aktywowany podczas ostrego stresu i jego reakcja dociera do każdego małego mieszka włosowego na ciele. W przypadku ostrego stresu komórki nerwowe uwalniają między innymi noradrenalinę. Przy dużej ilości noradrenaliny komórki macierzyste w mieszkach włosowych są nadmiernie aktywowane, tak że nagle tworzą one tylko komórki pigmentowe. W ciągu zaledwie kilku dni ostrego stresu komórki macierzyste, które powodują nadmierną pracę komórek pigmentowych, zostają wyczerpane. A kiedy się wyczerpią, nie można ich odbudować.  Zrozumienie, że ostry stres wpływa na komórki macierzyste, może być teraz podstawą do dalszych badań nad wpływem ostrego stresu na inne tkanki.

 

 

 

 

 

Źródło:
Bing Zhang et. al. Hyperactivation of sympathetic nerves drives depletion of melanocyte stem cells. Nature, 2020

W stresujących i niepokojących czasach znajdź swój sposób na stres 25.03.2020

Cisza i spokój wzmacniają ciało 

W stresujących i niespokojnych czasach istnieją proste sposoby na uspokojenie ciała i umysłu, wzmacniające w ten sposób organizm. Sen, muzyka, oddychanie, śpiewanie i przebywanie w naturze.

 

Sen wzmacnia

Sen jest ważny! Wszyscy to wiemy. Jedno z badań wykazało, że osoby, które spały mniej niż 7 godzin w nocy, były bardziej narażeni na przeziębienia niż ci, którzy spali 8 godzin lub dłużej. Więc pozwól sobie na odpowiednią porcję snu, jeśli to możliwe. [I]

 

Muzyka uspokaja

Włącz ulubioną muzykę, a stres odpuści. Muzyka może przeciwdziałać wzrostowi hormonu stresu, kortyzolu i przeciwdziałać szkodliwym skutkom stresu. [Ii] Nawet w tak stresującej sytuacji, jak operacja, muzyka może przeciwdziałać skutkom stresu. Jedno z badań wykazało, że specjaliści, którzy słuchali muzyki podczas operacji, mieli niższy poziom kortyzolu niż ci, którzy operowali bez muzyki. A najlepszy efekt był wtedy, kiedy pacjenci mogli sami wybrać muzykę. [Iii]

 

Wyjdź do natury

Bycie w naturze ma niesamowicie pozytywny wpływ na nasze zdrowie, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Drzewa i zieleń wzdłuż ulic, parków, łąk i lasów wpływają kojąco na nasz organizm. Nawet patrzenie na przyrodę przez okno zmniejsza aktywność współczulnego układu nerwowego i zwiększa aktywność przywspółczulnego układu nerwowego, to znaczy obniża poziom stresu i uspokaja ciało. Natura ma tak pozytywny wpływ na ciało, że uważa się nawet, że pomaga lepiej funkcjonować układowi odpornościowemu. [Iv]
Śpiewaj i oddychaj

Nasz przywspółczulny układ nerwowy jest aktywowany w ciszy i spokoju. Ale możemy również stworzyć spokój w ciele, aktywując przywspółczulny układ nerwowy. W jaki sposób? Nerw błędny jest największym nerwem w przywspółczulnym układzie nerwowym i łączy mózg z sercem, płucami, żołądkiem i jelitami. Możesz stymulować nerw błędny, a tym samym przywspółczulny układ nerwowy:

  • Oddychaj głęboko i powoli
  • Śpiewaj, nuć i płucz gardło
  • Weź zimny prysznic
  • Wykonuj ćwiczenia relaksacyjne

 

 

 

 

[i] Cohen S, Doyle WJ, Alper CM, Janicki-Deverts D, Turner RB. Sleep habits and susceptibility to the common cold. Arch Intern Med. 2009;169(1):62–67.

[ii] Khalfa, Stephanie et. al (2003). Effects of Relaxing Music on Salivary Cortisol Level after Psychological Stress. Annals of the New York Academy of Sciences. 999. 374-6. 10.1196/annals.1284.045.

[iii] Leardi, S et. al. (2007), Randomized clinical trial examining the effect of music therapy in stress response to day surgery. Br J Surg, 94: 943–947.

Przebieg wielu zakażeń wirusowych czy bakteryjnych zależy od tego, jak mocny jest nasz organizm. Daria Łukowska, dietetyk kliniczny 22.03.2020

Często przebieg wielu zakażeń wirusowych czy bakteryjnych zależy od tego, jak mocny jest nasz organizm. Powinniśmy zrobić tyle, na ile mamy wpływ.
A mamy duży wpływ na to, jak sprawny jest nasz układ odpornościowy. Tylko… jak to zrobić?

Możemy wyróżnić kilka obszarów, o które należałoby zadbać, aby poprawić odporność.

Obszar diety – w końcu Twoja odporność pochodzi w dużej mierze z jelit; obszar suplementacji – bo aktualnie żywność nie jest tak wartościowa, żeby dostarczała wszystkich witamin i mikroelementów w odpowiednich dawkach; obszar higieny snu, aktywności fizycznej oraz obszar mentalny, związany z układem nerwowym.

Zacznijmy od diety. Zauważyłam, że nie chcemy łączyć diety z odpornością. Wiele osób odrzuca fakt, że ma to ogromny związek. Jednak Nie możemy ignorować faktu, że za naszą odporność w duże mierze odpowiada stan  jelit, a dokładnie mikroflora tam się znajdująca. Setki badań potwierdzają, że odporność pochodzi z jelit. Niewłaściwa dieta może zaostrzać stan zapalny i wydłużać czas zdrowienia.

Badania opublikowane w American Journal of Clinical Nutrition wykazały, że spożywanie 100 gramów węglowodanów prostych, takich jak glukoza czy fruktoza bądź dwucukrów, takich jak sacharoza – zawartych np. w pasteryzowanym soku pomarańczowym czy miodzie hamuje zdolność białych krwinek do pochłaniania i niszczenia szkodliwych mikroorganizmów. Białe krwinki stanowią ważną część mechanizmu obronnego organizmu przed infekcjami. Kiedy funkcje białych krwinek są ograniczone, odpowiedź immunologiczna organizmu jest również mocno ograniczona. Co więcej, spożywanie około 75 gramów glukozy również zmniejsza aktywność limfocytów.  Zatem większa ilość cukru w diecie oznaczać może większą utratę odporności. Podsumowując, cukry proste, nawet te obecne w soku owocowym czy miodzie, tłumią odporność – wydaje się więc konieczne, aby unikać cukru podczas walki z infekcją. W wyniku tych danych Należałoby również poddać w wątpliwość zasadność stosowania miodu  podczas przeziębienia, ponieważ miód to skondensowane źródło cukrów prostych.

Dieta powinna być złożona z produktów jak najmniej przetworzonych, z dużą ilością odżywczych dla mikroflory jelit warzyw. Dla odporności ważna jest odpowiednia podaż produktów białkowych – takich jak ryby, rośliny strączkowe, jaja czy dobrej jakości mięso oraz dobrej jakości tłuszczów, jak kwasy jednonienasycone pochodzące na przykład z oliwy oraz wielonienasycone kwasy tłuszczowe, zwłaszcza omega3 w formie DHA i EPA, o czym mówiłam w tym filmie. Wartościowym dodatkiem do diety mogą być również kasze, takie jak gryczana bądź jaglana oraz owoce niskocukrowe, takie jak borówki, porzeczki, maliny, jeżyny czy truskawki. W okresie zimowym, kiedy jest mało sezonowej żywności, warto korzystać z mrożonek, takich jak właśnie owoce czy warzywa.

 

Z domowych sposobów na infekcję zapomnieć powinniśmy również o spożywaniu alkoholu, bowiem spożywany w nadmiarze  zmniejsza zasoby ważnych dla pracy układu odpornościowego witamin – a Ich niedobór zwiększa ryzyko infekcji. Alkohol obciąża cały organizm, dlatego też myśląc o dobrej odporności – zdecydowanie nie powinniśmy go nadużywać. Nie inaczej jest z papierosami. Nikotyna podrażnia błony śluzowe dróg oddechowych, w wyniku czego stają się one łatwiejszym celem ataku patogenów.

 

składniki diety, które warte są dodatkowej suplementacji – zwłaszcza gdy nie mamy pewności, ile tych składników z pożywieniem dostarczamy. W sytuacji osłabionej odporności będą one miały szczególne znaczenie. Oczywiście bardzo ważna będzie tu witamina D3,  której dawka powinna być dobierana indywidualnie. W wyniku jej niedoborów, bądź na skutek polimorfizmów genetycznych, które powodują ograniczenie jej wchłanialności – może okazać się niezbędną większa dawka, niż zalecana powszechnie. Przy suplementacji witaminą D3 należy pamiętać również o magnezie, który to jest niezbędny do aktywacji witaminy D. Pamiętaj tylko, aby zwrócić uwagę   na formę magnezu. Ten najpopularniejszy w sklepach i najtańszy w aptekach to tlenek magnezu – szkoda Twoich pieniędzy na taki zakup, bo ta forma magnezu wchłania się bardzo słabo. Dobrym pomysłem może być za to cytrynian, jabłczan bądź taurynina magnezu.  Niezbędnym w prawidłowej pracy układu odpornościowego oraz walki z wirusami będzie również cynk. Poza tym – witamina C, dookoła której jest wiele kontrowersji. Z badań wiemy, że witamina C zmniejsza o połowę liczbę przeziębień u osób aktywnych fizycznie. Jednak podawanie witaminy C   nie zmniejszało średniej częstości przeziębień w populacji ogólnej. W dwóch kontrolowanych badaniach na ludziach stwierdzono natomiast istotną statystycznie odpowiedź na witaminę C w trakcie przeziębienia, dotyczyło to jednak dawek dość wysokich, nawet do 6–8 gramów na dobę witaminy C. Dwa badania wykazały korzyść z leczenia witaminą C u pacjentów z zapaleniem płuc. Natomiast w innym badaniu odnotowano korzyści terapeutyczne u pacjentów z tężcem. Autor badania, które podrzucę w opisie filmu, sugeruje, że negatywne wyniki niektórych badań na ludziach w kontekście podawania witaminy C w trakcie różnego rodzaju zaburzeń zdrowotnych można tłumaczyć podażą niskich dawek witaminy C. Fakt jest taki, że Wpływ witaminy C na infekcje powinien być poddawany dalszym badaniom. Kolejnym składnikiem mineralnym, który ma znaczenie dla układu odpornościowego jest selen. Jego niedobór może prowadzić do osłabienia układu odpornościowego. Jedno z badań pokazało, że niedobór selenu może sprawiać, że wirusy mutują w cięższe postacie. Warto rozważyć również probiotykoterapię, która powinna być dostosowana indywidualnie. Jak już wcześniej wspomniałam, bakterie jelitowe są bardzo ważne dla dobrej odporności. Odżywiać je powinniśmy dobrą dietą, a wspierać możemy probiotykoterapią. Pamiętaj jednak, że probiotyk i jego skład różni się, a bakterie w nich zawarte mają różne właściwości, dlatego zanim skusisz się na probiotyk, skontaktuj się ze specjalistą, aby Ci doradził odpowiedni preparat.  Generalnie zróżnicowana dieta, co omówiłam wcześniej oraz rozsądnie dobrana suplementacja to solidne fundamenty dla dobrej odporności.

Jest jeszcze jedna, cholernie ważna rzecz, która jest coraz lepiej przebadana i o czym się coraz więcej mówi na świecie – ale niewiele w Polsce. Niestety u nas wiele informacji naukowych jest promowanych dopiero po wielu latach od momentu ich poznania i wprowadzenia na zachodzie. I tak jest na przykład z timingiem jedzenia. Badania naukowe wyraźnie pokazują, że znaczenie ma zarówno co jemy, jak i KIEDY jemy. I to żadne bro-science, tylko szereg badań naukowych. Jedzenie późnym wieczorem jest dla naszego organizmu niekorzystne pod kątem zarówno zdrowotnym, jak i metabolicznym.

Jedzenie powinno być sprzężone z cyklem dobowym – czyli z rytmem dnia i nocy. Jeśli jesz na noc – organizm będzie najpierw musiał zając się trawieniem, a nie takie powinno być jego zadanie o tej porze dnia. W wyniku tego zaburzasz procesy naprawcze, w tym pracę układu odpornościowego, zaburzasz jakość snu i docelowo rano wstajesz zmęczony, bez uczucia głodu i  z większą podatnością na infekcje. To normalne, gdy zjesz sporo wieczorem. Ale taka kolej rzeczy nie pozostaje bez konsekwencji zdrowotnych – zaburzenia metaboliczne, w tym insulino-oporność; nadciśnienie, nadmierna masa ciała oraz solidne osłabienie układu odpornościowego – to tylko niektóre z konsekwencji. Czyli coś, co uznaliśmy za mit  to znaczy to, że  „jedzenie po osiemnastej tuczy” – to może nie tyle mit, co półprawda? Bo o ile dla kwestii tycia największe znaczenie ma całodzienna podaż kalorii, o tyle pod kątem zdrowotnym i metabolicznym – ta pora jedzenia ma już niemałe znaczenie.

Płynnie możemy przejść tutaj do kwestii snu – a jest to sprawa prosta – nie śpisz, masz większą podatność na infekcje. Niestety. Sen wzmacnia odpowiedź immunologiczną, a jego chroniczny brak hamuje układ odpornościowy. Dr Watson z Centrum Medycyny Snu na Uniwersytecie Waszyngtońskim zwraca uwagę, że nasz układ odpornościowy funkcjonuje najlepiej, gdy dostarczymy mu odpowiedniej ilości snu, to znaczy minimum 7 godzin na dobę. Badania pokazują, że ograniczanie snu w warunkach laboratoryjnych może zwiększyć aktywność markerów zapalnych. Oczywiście jedno to długość dnu, a drugie – jego jakość. Dlatego zadbaj o higienę snu i wywietrz porządnie sypialnię, nie przegrzewaj jej, nie przeglądaj przed snem urządzeń emitujących światło niebieskie oraz idź spać między godziną dwudziestą pierwszą a dwudziestą drugą. Dzięki temu długość Twojego snu głębokiego – fazy najważniejszej dla regeneracji – będzie odpowiednia.

 

Aktywność fizyczna również może poprawiać pracę układu odpornościowego. Nawet intensywny spacer czy jazda na rowerze mogą sprzyjać dobrej odporności. Podczas aktywności masz przyspieszony oddech, co w sposób czysto mechaniczny usuwa z dróg oddechowych bakterie i wirusy, a to minimalizuje ryzyko infekcji.  Natomiast Niewielki wzrost temperatury ciała podczas ćwiczeń  może uniemożliwić wirusom i bakteriom nadmierne namnażanie się. Poza tym  gdy ćwiczymy, przeciwciała i białe krwinki zaczynają szybciej krążyć we krwi, dzięki czemu szybciej mogą zahamować rozwój potencjalnej infekcji. Pamiętaj jednak, że nadmiar aktywności fizycznej i przetrenowywanie się może dawać odwrotny efekt – hormony stresu, które w takiej sytuacji mogą być permanentnie podwyższone, działają hamująco na układ odpornościowy, w wyniku czego Twoja odporność może być  solidnie osłabiona.

 

Ostatni, ale nie najmniej ważny aspekt to zadbanie o układ odpornościowy poprzez redukcję stresu bądź naukę skutecznego radzenia sobie z nim. O tym, jak BARDZOOO stres wpływa na układ odpornościowy oraz jak sobie z tym poradzić – boo oczywistym jest, że całkowicie stresu wyeliminować się nie da.

 

 

Daria Łukowska
Dietetyk kliniczny oraz trener personalny. Ekspert Holistic Polska.
Autorka bloga „Forma na życie” oraz podcasów na kanale „Forma na życie TV”

Alergie, jak zminimalizować ich objawy i wzmocnić odporność. Teresa Jaroszyńska, ekspert ds. produktów Holistic Polska 21.03.2020

Mamy za sobą już pylenie leszczyny i olchy, w marcu topola i brzoza. To rudny czas dla alergików, a w maju dołączy dąb, trawy, pokrzywa i zboża, w czerwcu pylenie traw osiąga najwyższy poziom, a po trawie chwasty i tak do października. Tegoroczna wiosna przyniosła jeszcze kolejne wyzwanie w postaci koronawirusa, a dodatkowe obciążenie alergią to podwójne wyzwanie dla odporności.

Przez cały rok atakują nas roztocza kurzu domowego, czyli odchody małych pajęczaków, które zamieszkują nasze materace, poduszki, pościel, dywany, meble tapicerowane, książki i wszędzie tam, gdzie jest im ciepło i wygodnie. W warunkach domowych wygrywamy walkę z nimi poprzez utrzymywanie czystości i wietrzenie pomieszczeń. Bytują z nami uprzykrzając nam życie przez cały rok zarodniki grzybów pleśniowych znajdujących się w przemoczonych roślinach doniczkowych, warzywach, owocach, w glebie i oczywiście w wilgotnych pomieszczeniach.

60% przypadków alergii pokarmowej u osób dorosłych i dzieci związane jest ze współwystępowaniem alergii wziewnej[1].

W pomieszczeniach i na zewnątrz napotykamy alergeny pochodzenia zwierzęcego: sierść, pióra, naskórek, odchody kotów i psów, świnek morskich i innych gryzoni w tym mniej widoczne myszy i szczury.

Wiemy jak bardzo uciążliwy jest katar sienny, łzawienie oczu i przekrwienie spojówek, opuchnięte oczy, ciągłe drapanie w gardle, albo suchy kaszel i bóle głowy.W końcu czujemy zmęczenie, rozdrażnienie, mamy problemy z koncentracją, bo jesteśmy zajęci skutkami alergii. Sytuacja staje się jeszcze gorsza gdy alergia przeobraża się  w astmę oskrzelową i wtedy pojawiają się napady duszności, uczucie ucisku w klatce piersiowej, świszczący oddech i kaszel.

Wymienione objawy nie muszą być jednoznaczne, dlatego diagnozujemy je aby znaleźć powód i ewentualnie leczyć. Niestety proces leczenia jest długi, uciążliwy i obciążony skutkami ubocznymi leków.

Najlepszym i najbardziej skutecznym sposobem zapobiegania problemom wynikającym z alergii jest unikanie kontaktu z alergenem, choć bardzo często jest to niemożliwe. Korzystając z kalendarza pylenia roślin wiemy jaka roślina jest przyczyną naszego złego samopoczucia wciąż takiego samego ze wszystkimi jego uciążliwościami.

Za lepsze samopoczucie płacimy cenę w postaci spania przy zamkniętych oknach, rezygnujemy z przebywania na świeżym powietrzu, zwłaszcza w słoneczne i wietrzne dni. Wybieramy spacer w dni deszczowe.

Oczywiście pomagamy sobie na różne sposoby, jednym z nich jest dobranie właściwego suplementu i taki chciałabym zarekomendować właśnie teraz, kiedy jest on już na polskim rynku od kilku lat i otrzymując informacje zwrotne wiemy, że jest bardzo pomocny.

Pollenzym –  suplement, który świetnie sprawdza się w Szwecji oraz w innych krajach i od kilku lat w Polsce.

Holistic Pollenzym to jest  kompozycja enzymów i wyciągów z roślin przeciwdziałających skutkom alergii.

Enzym roślinny Bromelaina – wykazuje działanie przeciwzapalne, dzięki temu zmniejsza opuchliznę i obrzęki, obniża ilość wydzieliny oskrzelowej, stosowana w stanach zapalnych zatok, pomocna w leczeniu astmy, korzystnie wpływa na drogi oddechowe.

Dysmutaza ponadtlenkowa – enzym wyizolowany w 1939r. Jest pierwszym odkrytym enzymem, którego substratem jest wolny rodnik – sprzyja rozkładowi wolnych rodników, chroni przed stanami zapalnymi w organizmie.

Kwercetyna – związek z grupy flawonoli, które są toksyczne dla chorobotwórczych grzybów i bakterii, hamuje aktywność niektórych wirusów, powoduje unieczynnienie wolnych rodników i hamuje ich powstawanie.

Chrząstnica kędzierzawa – gatunek glonu morskiego, wykazuje działanie ochronne i nawilżające. Polisacharydy w niej zawarte powlekają błony śluzowe jamy ustnej, gardła i nosa, jest naturalną alternatywą dla oleju parafinowego, silikonu i syntetycznych emolientów.

Wodorosty morskie – skarbnica zdrowia i urody, żele w nich zawarte działają kojąco i regenerująco na przewód pokarmowy i płuca, łagodząc tym samym stany zapalne i przewlekły kaszel, oczyszczając układ limfatyczny pomagają w zmniejszaniu obrzęków.

Inne składniki tej kompozycji to imbir, który pomaga w opanowaniu reakcji zapalnych i witamina C, która między innymi pomaga ochraniać komórki przed stresem oksydacyjnym.

Każdy z nas, kto doświadcza skutków alergii wie, że środki przeciwdziałające jej skutkom adaptują się przez kilka tygodni.
Tak więc jesteśmy na początku sezonu pylenia roślin i możemy jeszcze postarać się sobie pomóc.

 


Teresa Jaroszyńska

Ekspert ds. produktów Holistic Polska

 

Źródło:

[1] Klinika alergologii, immunologii klinicznej w Bydgoszczy oraz Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Czy koronawirus jest groźny? Jak się przed nim uchronić? Bertil Wosk, założyciel Holistic Sweden 19.03.2020

Jak możemy uchronić się przed infekcjami wirusowymi?

 

Dziś nie ma jeszcze szczepionki ani leków na koronawirusa, ale mamy fantastyczny układ odpornościowy, który jest niezwykle ważny i mamy narzędzia, by udzielić mu wsparcia. Infekcje wirusowe są często związane z brakiem kilku składników odżywczych. Jak możemy zapobiegać i chronić się przed koronawirusem za pomocą odżywiania?

 

Wirus i człowiek
Wirusy są naturalną częścią życia i istniały na ziemi, zanim istniał człowiek, i będą istnieć, gdy nie będzie już człowieka na ziemi. Podobnie jak bakterie, mamy wirusy w naszym ciele. Naukowcy szacują, że mamy w organizmie około 100 razy więcej wirusów niż komórek. Nie wszystkie wirusy są naszymi wrogami, są czasem potrzebne do naszego rozwoju. Przez długi czas kontaktu z wirusami włączyliśmy nawet genomy wirusów do naszego DNA. Ale podobnie jak w przypadku bakterii, niektóre wirusy są chorobotwórcze. Ważne jest, aby pamiętać, że jeśli poważnie zachorujesz, dzieje się tak, ponieważ masz upośledzony układ odpornościowy, który nie jest w stanie utrzymać wirusa na miejscu. Ludzie nie przeżyliby, gdybyśmy nie mieli tak fantastycznego układu odpornościowego, zdolnego do radzenia sobie z infekcjami wirusowymi.

 

Istnieją dziś czynniki, które powodują, że infekcje wirusowe rozprzestrzeniają się szerzej niż wcześniej. Żyjemy blisko i mamy nowoczesną komunikację i możemy przenieść się do dowolnego kraju w kilka, kilkanaście godzin. Wiele osób ma dzisiaj osłabiony układ odpornościowy z powodu między innymi stresu, braku snu, braku aktywności fizycznej, niedoborów żywieniowych i nadmiaru toksyn. Wszystko to sprawia, że częściej cierpimy na choroby zakaźne niż gdybyśmy żyli w równowadze ze sobą i przyrodą.

 

Koronawirus
Wirus rozprzestrzenia się poprzez bezpośredni kontakt z powierzchnią, na której osiada na przykład na drzwiach i klamkach oraz inne powierzchnie, inną drogą jest droga kropelkowa przez bezpośredni kontakt z osobą zainfekowaną. Zatem przede wszystkim w przypadku kontaktu ze śliną, kichaniem, kaszlem itp. Krople zakaźne mają zasięg około 1 metra i dość szybko spadają na ziemię. Jeśli krople są bardzo małe, nazywane są aerozolami i mogą pozostawać w powietrzu przez długi czas, co oznacza, że ​​możesz zostać zarażony, nawet jeśli dana osoba opuści pokój. Koronawirus zaraża zarówno infekcją kroplową, jak i aerozolami, co czyni go bardziej zaraźliwym i może przetrwać kilka dni poza ciałem.

 

Wirus koronowy nie jest podobny do sezonowej grypy ponieważ:
·        Rozprzestrzenia się bardziej skutecznie.
·        Charakteryzuje go długi okres inkubacji od 2 do 14 dni, a przypadki nawet do 27 dni. [1]
·        Może zarażać nawet w okresie inkubacji, mimo że przebiega u nosiciela bezobjawowo (nie wykazują objawów). [2]
·        Roznosi się drogą kropelkową, ale także przez aerozole, które pozostają w powietrzu przez kilka godzin. [3], [4]
·        Może przetrwać na powierzchniach, np. Klamce drzwi do 9 dni [5]
·        Niesie za sobą większe ryzyko poważnych powikłań [6]
·        Wyższa śmiertelność. Obecnie wskaźnik śmiertelności przypadków (CFR) wynosi ponad 3 procent w porównaniu do 0,1 procent w przypadku sezonowej grypy. [7], [8]

 

Czy są jakieś leki, które dziś chronią?
Nie, przeciwko nowemu wirusowi nie ma żadnych leków chociaż prowadzone są badania. Trwają także badania nad remdesiwirem przeciwko koronawirusowi. [9] Fundusze zostały zebrane w 2010 r. Przeciwko Eboli, ale nie okazały się skuteczne przeciwko Eboli, a projekt został zamknięty. Istnieją przesłanki, że remdesiwir może być skuteczny przeciwko koronawirusowi. Jeśli środek okaże się skuteczny, może rozpocząć produkcję przed latem, ale uzyskanie ilości potrzebnych wszystkim dotkniętym chorobą na świecie zajmie dużo czasu [10]. Chlorochina to kolejna substancja, która może okazać się skuteczna przeciwko koronawirusowi.

 

Jak wygląda proces opracowywania szcepionki przeciwko nowemu wirusowi?
Najpierw trzeba opracować szczepionkę i przetestować ją na hodowlach komórkowych. Następnie  przeprowadzić eksperymenty na zwierzętach, a na końcu eksperymenty na ludziach, aby sprawdzić zarówno wydajność, jak i bezpieczeństwo. Zatwierdzenie szczepionki zajmuje co najmniej rok. Znaczenie wzięcia na siebie odpowiedzialności za ochronę przed infekcją i leczenie się w razie choroby Koronawirus jest bardzo zaraźliwy. Ale ważne jest, aby zrozumieć, że ryzyko zakażenia jest nie tylko nieodłączną cechą wirusa, ale w dużej mierze zależy od tego, jak sobie z tym poradzimy my sami, każdy z nas. Bezpieczeństwo zwiększa się, jeśli wszyscy w społeczności myją dokładnie ręce, unikają kontaktu z zarażonymi ludźmi oraz przestrzegają innych zalecanych środków ostrożności. Różnica w ilości zachorowań jest wyraźnie jeśli wszyscy w społeczeństwie przestrzegają środków ostrożności. Ważne jest, aby pamiętać, że śmiertelność, CFR (stosunek liczby zgonów do liczby potwierdzonych przypadków), opiera się właśnie na liczbie potwierdzonych przypadków, a nie na liczbie pacjentów, którzy nie są objęci opieką, lub liczbie zakażonych, którzy nie wykazują objawów. Śmiertelność, CFR, nie jest również determinowana wyłącznie przez wirusa, ale zależy od tego, jak sobie z tym poradzi nasz organizm i my sami. Jeśli nie podejmiemy środków zapobiegawczych, więcej osób zostanie zarażonych i zachoruje. Doprowadzi to do przeciążenia opieki zdrowotnej przez niepotrzebnie dużą liczbę osób, które lekko zachorują na COVID-19, a niektóre z nich zachorują poważnie. Niebezpieczeństwem jest przekroczenie limitu zdolności opieki zdrowotnej, na przykład, jeśli liczba miejsc w szpitalach jest niewystarczająca i chorzy mogą leżeć w szpitalnych korytarzach, jeśli personel medyczny zostanie przeciążony, a nawet zachoruje i nie będzie w stanie pomóc sobie, ani pacjentom.

 

Jeśli bardzo wiele osób zachoruje, wpłynie to również na inne funkcje społeczne, ponieważ wiele osób w różnych obszarach nie jest w stanie wykonywać swojej pracy, co grozi sparaliżowaniem społeczeństwa. Biorąc pod uwagę, że nie ma żadnych leków ani szczepionek przeciwko koronawirusowi i że wirus ma znacznie większe ryzyko zakażenia, ryzyko skomplikowanych przypadków choroby i większą śmiertelność niż zwykła grypa, ważne jest ograniczenie rozprzestrzeniania się choroby i zapobieganie jej zarówno z perspektywy jednostki, jak i perspektywy społecznej.  Dlatego zarówno od ciebie, jak i od władz zależy ograniczenie rozprzestrzeniania się infekcji dla dobra społeczeństwa i wszystkich. Potrzebne są strategie zapobiegające zarażeniu, wzmacnianie układu odpornościowego, aby organizm mógł poradzić sobie z infekcją bez poważnego zachorowania, a jeśli zachorujesz, aktywne wspomaganie organizmu, aby odzyskanie zdrowia było łatwiejsze i szybsze. Jest wiele rzeczy, które możesz zrobić sam, aby zapobiec zarażeniu się lub zachorowaniu na COVID-19.

 

Co można zrobić, aby zapobiec zarażeniu?
·        Najważniejsza jest prawidłowa higiena. Często i dokładnie myj ręce mydłem i wodą, najlepiej przez 20-30 sekund. Zwłaszcza jeśli dotykaliśmy powierzchni, które mogą być zanieczyszczone lub jeśli kaszlesz i kichasz. Mydło i woda usuwa wirusy. [11]
·        Jeśli kaszlesz i kichasz, rób to w zgięcie ramienia
·        Unikaj dotykania oczu, nosa i ust. Najpierw dokładnie umyj ręce.
·        Unikaj przebywania w tłumie, szczególnie jeśli masz osłabiony układ odpornościowy.
·        Unikaj bliskiego kontaktu z chorymi
·        Codziennie płucz nos. Oczyszczając nos i błonę śluzową, sprawisz, że wirusy trudniej przyczepiają się do błony śluzowej nosa. Do płukania użyj roztworu 1 łyżeczki soli fizjologicznej do ½ litra letniej wody.
·        Okuliści także zalecają płukanie nosa [12].
·        Miód ma działanie przeciwwirusowe. Po spłukaniu słoną wodą spłucz miodem rozpuszczonym w letniej wodzie. Chirurdzy powstrzymują wirusy, które już rozprzestrzeniły się za pomocą enzymów z miodu [15] Gdy sól wysusza błonę śluzową, dobrze jest następnie wewnętrznie nasmarować nos odrobiną oleju, zwłaszcza olejkiem migdałowym lub sezamowym. Olej utrudnia także wirusom przyczepianie się do błony śluzowej nosa.
·        Zwiększ ilość tlenu w pomieszczeniach, w których mieszkasz, wietrząc je regularnie.

 

Jeśli ty lub ktoś z rodziny zachoruje
Izoluj chorych. Pozostań w domu, gdy jesteś chory i trzymaj się z daleka od innych ludzi, aby uniknąć zarażenia.Jeśli ktoś w rodzinie jest chory, najlepiej jest, jeśli śpi we własnym pokoju i, jeśli to możliwe, ma dostęp do własnej toalety. Minimalne wymaganie to, aby każdy w rodzinie miał własny ręcznik.

 

 

Bertil Wosk
założyciel Holistic Sweden, ceniony autorytet w szwedzkich mediach,
Certyfikowany terapeuty medycyny naturalnej ze specjalizacją terapeuta żywieniowy
Ekspert www.tv-helse.se

Pozytywny wpływ Ashwagandhy na zdrowie mózgu i odporność na stres 16.03.2020

Adaptogen Ashwagandha jest przyjacielem naszego mózgu. Może korzystnie wpływać na kondycję w tym między innymi, na poprawę zdolności poznawczych, zmniejszenie stanu zapalnego oraz zmniejszenie poziomu odczuwanego stresu i lęku. Zioło Ashwagandha znane jest z pozytywnego wpływu na zdrowie od tysięcy lat, a teraz mamy na to dowody naukowe.

Istnieje kilka potencjalnych zalet Ashwagandha:  

  • Wzmacnia odporność organizmu na stres
  •  Zwiększa aktywność niektórych części układu odpornościowego
  • Jest przeciwutleniaczem i chroni komórki przed stanami zapalnymi
  • Przywraca równowagę układu nerwowego i poprawia nasze zdolności poznawcze (1)

Kilka z nich działa współdziała ze sobą, dzięki czemu  Ashwagandha pozytywnie wpływa na mózg.

Przeciwzapalne właściwości Ashwagandhy

Ashwagandha działa przeciwzapalnie. Badania na zwierzętach wykazały, że stany zapalne spowodowane toksynami wydzielanymi przez bakteryjne, lipopolisacharyd(LPS), zmniejszyły się w przypadku stoswania Ashwagandhy. Kilka ważnych markerów stanu zapalnego spadło, co doprowadziło naukowców do wniosku, że ​​Ashwagandha może przeciwdziałać stanom zapalnym układu nerwowego (2). Coś, co z kolei może chronić i chronić zdrowie mózgu.

Poprawa zdolności poznawczych

Zdrowi uczestnicy badania  przyjmowali ekstrakt Ashwagandha w dawce 250 mg lub placebo dwa razy dziennie przez 14 dni. Następnie przetestowano ich zdolności poznawcze i stało się jasne, że Ashwagandha miała pozytywny wpływ. Na przykład osoby, które otrzymały Ashwagandhę, wykazywały szybszą reakcję i lepsze wyniki w testach używanych do diagnozowania depresji i demencji (3).

Może przeciwdziałać chorobie Alzheimera i Parkinsona 

Wspólne w chorobie Alzheimera i Parkinsona jest to, że neurony w mózgu tracą połączenia między sobą. Bez połączeń komórka nie otrzymuje stymulacji i ostatecznie umiera. Przy znacznej ilości utraconych komórek nerwowych doświadczamy objawów w postaci gorszych zdolności poznawczych. W kilku badaniach wykazano, że Ashwagandha jest w stanie spowolnić, całkowicie zatrzymać, a nawet odwrócić utratę połączeń między komórkami nerwowymi (1). Istnieje również kilka mniejszych badań kontrolowanych placebo, które wykazały pozytywne wyniki w zakresie funkcji poznawczych, czasu reakcji i funkcji wykonawczych, takich jak pamięć u pacjentów z zaburzeniami funkcji mózgu (4).

Zmniejsza stres 

Kiedy jesteśmy zestresowani, niekorzystnie wpływa to na chemię mózgu. Jednym z powodów tego jest wzrost poziomu kortyzolu podczas stresu, co między innymi powoduje zmniejszenie dwóch uspokajających neuroprzekaźników – GABA i serotoniny – (5,6). Ashwagandha ma zdolność tłumienia stresu. Badania na zwierzętach wskazują, że może to wynikać z pozytywnego wpływu na nasze uspokajające neuroprzekaźniki (7.8). ).

 

 

 

 

 

Referencje

  1. Singh N, Bhalla M, de Jager P, Gilca M. An overview on ashwagandha: a Rasayana (rejuvenator) of Ayurveda. Afr J Tradit Complement Altern Med. 2011;8(5 Suppl):208–213. doi:10.4314/ajtcam.v8i5S.9
  2. Gupta M, Kaur G. Withania somnifera as a Potential Anxiolytic and Anti-inflammatory Candidate Against Systemic Lipopolysaccharide-Induced Neuroinflammation. Neuromolecular Med. 2018;20(3):343–362.
  3. Pingali U, Pilli R, Fatima N. Effect of standardized aqueous extract of Withania somnifera on tests of cognitive and psychomotor performance in healthy human participants. Pharmacognosy Res. 2014;6(1):12–18.
  4. Ng QX, Loke W, Foo NX, et al. A systematic review of the clinical use of Withania somnifera (Ashwagandha) to ameliorate cognitive dysfunction [published online ahead of print, 2019 Nov 19]. Phytother Res. 2019;10.1002/ptr.6552
  5. Mody I, Maguire J. The reciprocal regulation of stress hormones and GABA(A) receptors. Front Cell Neurosci. 2012;6:4. Published 2012 Jan 30.
  6. Cowen PJ. Cortisol, serotonin and depression: all stressed out?. Br J Psychiatry. 2002;180:99–100.
  7. Mehta AK, Binkley P, Gandhi SS, Ticku MK. Pharmacological effects of Withania somnifera root extract on GABAA receptor complex. Indian J Med Res. 1991;94:312–315.
  8. Tripathi AK, Dey S, Singh RH, Dey PK. Alterations in the sensitivity of 5(th) receptor subtypes following chronic asvagandha treatment in rats. Anc Sci Life. 1998;17(3):169–181.
  9. J Salve, S Pate, K Debnath, D Langade. Adaptogenic and Anxiolytic Effects of Ashwagandha Root Extract in Healthy Adults: A Double-blind, Randomized, Placebo-controlled Clinical Study. 2019.

 

 

 

Choroby tarczycy-dieta i suplementacja. Daria Łukowska, dietetyk kliniczny, trener personalna 14.03.2020

W ostatnim czasie sporo mówi się o wyraźnym wzroście zachorowalności na choroby tarczycy, w tym głównie niedoczynności tarczycy oraz choroby autoimmunologicznej tarczycy, jaką jest Hashimoto. I choć nie mamy pewności, na ile jest to faktycznie wzrost zachorowalności, a na ile to lepsza diagnostyka pozwala na bardziej trafną diagnozę – nie pozostawia wątpliwości fakt, że osób z zaburzeniami pracy tarczycy w dzisiejszych czasach jest bardzo dużo. Coraz więcej badań pokazuje, jak ważną rolę w przywracaniu równowagi w pracy tarczycy odgrywa właściwa dieta i suplementacja, a także czynniki dodatkowe związane ze stylem życia i redukcją stresu. W tym artykule chciałabym omówić niektóre składniki mineralne, które wydają się mieć w tym kontekście duże znaczenie.

 

Witamina D3

 

Badania pokazują, że niedobór witaminy D występuje istotnie statystycznie częściej u pacjentów z autoimmunizacyjnymi chorobami tarczycy, w tym częściej jest skorelowany z obecnością przeciwciał przeciwtarczycowych. Dotyczy to zarówno choroby Gravesa-Basedowa, jak i z chorobą Hashimoto. W jednym z badań po czterech miesiącach suplementacji witaminą D odnotowano istotne statystycznie obniżenie poziomu antyTPO w surowicy.

 

Witamina A

 

Jej rola w prawidłowym funkcjonowaniu tarczycy jest niedoceniana.

Jest niezbędna zarówno dla prawidłowego funkcjonowania układu immunologicznego, jak i dla syntezy hormonów, w tym hormonów tarczycy.

Witamina A jest wymagana do aktywacji receptorów hormonów tarczycy, a jej niewystarczająca ilość może obniżać czynność tarczycy. Wykazano, że suplementacja witaminy A obniża poziom TSH w surowicy i zwiększa T3 u kobiet przed menopauzą (w wieku 17–50 lat), w tym w grupie otyłych kobiet, które są narażone na podwyższone ryzyko subklinicznej niedoczynności tarczycy. Jako ludzie różnimy się zdolnością do przekształcania prekursorów, karotenów roślinnych, do aktywnej witaminy A. I o ile nie będzie to problemem dla osób przestrzegających diety wszystkożernej [dobrze zbilansowanej pod kątem zawartości witaminy A], o tyle może być problematyczne dla wegetarian i wegan. Nawet jeśli spożywają oni duże ilości pokarmów bogatych w beta-karoten, mogą nie mieć efektywnej konwersji. W dodatku niedoczynność tarczycy konwersję te dodatkowo zaburza. W sytuacji, gdy jednocześnie osoby te pozostają na diecie niskotłuszczowej, ryzyko niedoboru witaminy A zwiększa się. Warto w takich sytuacjach rozważyć wprowadzenie suplementacji zawierające witaminę A.

 

Selen

 

Selen to jeden z kluczowych mikroelementów znajdujących się w żywności ze względu na swoje plejotropowe działanie, począwszy od antyoksydacyjnego, poprzez przeciwzapalne, aż na stymulacji aktywnej produkcji trójjodotyroniny i tyroksyny kończąc. Selen jest niezbędnym kofaktorem dla enzymu dejododynazy, który przekształca T4 w silniejszy T3. Badania wśród osób z chorobą Hashimoto wskazują, że terapia selenem w dawce 80-200 ug powodowała znaczący spadek poziomu przeciwciał aTPO oraz zwiększenie proporcji FT3 do FT4.

 

Omega 3

 

Kwasy tłuszczowe omega3 w formie EPA I DHA wykazują działanie przeciwzapalne, co może być dobrym wsparciem suplementacyjnym dla osób z zaburzeniami tarczycy na tle zapalnym. Więcej o właściwościach kwasów tłuszczowych EPA i DHA przeczytasz w tym artykule. [hiperłącze do mojego art. na ten temat]

 

Witaminy z grupy B

 

U osób z niedoczynnością tarczycy z współistniejącym Hashimoto można zauważyć niedobory niektórych witamin z grupy B, zwłaszcza witaminy B12. Jest to ważne, ponieważ w wyniku niedoborów witaminy B12 dochodzi do niedokrwistości megaloblastycznej, a także do zaburzeń trawienia i stanów zapalnych – a więc zaburzeń, które są zdecydowanie niepożądane przy współistniejącej niedoczynnej tarczycy.

 

Cynk

 

Odgrywa istotną rolę w prawidłowej pracy układu immunologicznego. Niski poziom cynku koreluje z podwyższonymi przeciwciałami przeciwtarczycowymi ale też może obniżać konwersję hormonów T4 do T3. Cynk jest także niezbędny do produkcji TSH, dlatego osoby z niedoczynnością tarczycy są bardziej narażone na jego niedobór.

 

L-tyrozyna

 

Tyrozyna należy do aminokwasów endogennych, czyli takich które organizm może sam syntetyzować. Jest ona kluczowa dla prawidłowego funkcjonowania tarczycy i przysadki mózgowej. Tyrozyna bierze bowiem udział w wytwarzaniu tyroksyny, czyli hormonu tarczycy, a niedostateczna produkcja hormonu T4 [tyroksyny] oznacza, że może dojść do stanu niedoczynności tarczycy. Dlatego też w przypadku zaburzeń pracy tarczycy warto rozważyć suplementację L-tyrozyną.

 

Adaptogeny

 

Adaptogeny to naturalne substancje roślinne wspomagające odporność organizmu, przywracające homeostazę i skutecznie wspierające w przypadku objawów niedoczynności tarczycy. Są one od tysięcy lat są stosowane między innymi w medycynie chińskiej i ajurwedzie. Niektóre badania pokazują, że przyjmowanie np. Ashwagandy w dawkach terapeutycznych może być korzystne dla normalizacji wskaźników tarczycy u subklinicznych pacjentów z niedoczynnością tarczycy.

 

Warto pamiętać, że niedoczynność tarczycy, z nawet choroba Hashimoto – to nie wyrok. Dobierając prawidłową dietę, suplementację, a także wprowadzając zmiany w stylu życia – redukując stres czy poprawiając jakość snu – można znacząco poprawić funkcjonowanie tarczycy i zminimalizować objawy towarzyszące jej zaburzeniom.

 

 

 

Daria Łukowska
Dietetyk kliniczny oraz trener personalny. Ekspert Holistic Polska.
Autorka bloga „Forma na życie” oraz podcasów na kanale „Forma na życie TV”

 

Źródła:

  1. Kivity S et al. Vitamin D and autoimmune thyroid diseases. Cell. Mol. Immunol. 2011;8:243–247.
  2. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26637501
  3. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23378454
  4. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28829155

 

Wspieraj naturalny system obronny organizmu. Twój system odpornościowy jest systemem wybitnym. 12.03.2020

Układ odpornościowy jest cudem, systemem wybitnym! Stale działa w naszym organizmie, aby radzić sobie ze wszystkimi wirusami i bakteriami, z którymi się kojarzymy. Naturalne substancje mogą pomóc układowi odpornościowemu działać jeszcze lepiej.

Beta- glukan z drożdży

Nasz wrodzony, niespecyficzny układ odpornościowy jest naszą pierwszą bezpośrednią obroną przed patogenami, takimi jak wirusy. W ramach układu odpornościowego działają neutrofile, które pochłaniają i zabijają wirusy i wiele innych potencjalnych zagrożeń dla naszego zdrowia. Jeśli armia naszych neutrofili będzie silna tych, uzyskamy silną obronę przed wirusami. Neutrofile stanowią 50–60% naszych białych krwinek. Substancja, 1,3 / 1,6-beta-glukan, która znajduje się na powierzchni zwykłych drożdży, może pomóc tym komórkom lepiej funkcjonować. Gdy 1,3 / 1,6 beta-glukan wiąże się z neutrofilami, łatwiej jest je znaleźć, wykryć i zaszkodzić wirusom.

W jednym z badań stwierdzono, że grupa poddana badaniu w chłodnych miesiącach, przyjmująca 1,3 / 1,6 beta-glukan, w przeciwieństwie do grupy kontrolnej, nie podlegała zwolnieniu lekarskiemu w tym czasie[1]. Inne badanie wykazało, że suplementacja 1,3 / 1,6 beta-glukanów u dzieci (1-4 lata) spowodowała mniej infekcji dróg oddechowych. [2] Kolejne badania pokazują, że maratończycy, którzy spożywali codziennie 1,3 / 1,6 beta- gluan, mieli mniej objawów infekcji górnych dróg oddechowych. [3]

Kwasy humusowe

Kwasy humusowe naturalnie występują w glebie, wodzie, torfie i węglu. Zastosowania medyczne kwasów humusowych jest wiele. Kwasy humusowe mają między innymi zdolność do przeciwdziałania wirusom. W jaki sposób? Kwasy humusowe hamują wirusy na wczesnym etapie. Kwasy humusowe wiążą się z wirusami i zapobiegają ich przyleganiu do powierzchni komórki. Jeśli wirusy nie mogą dostać się do komórek, nie mogą spowodować infekcji. Jakiego rodzaju wirusom mogą przeciwdziałać kwasy humusowe? Kwasy humusowe mogą przeciwdziałać zarówno nagim wirusom, jak i wirusom przenoszącym otoczki *, co oznacza, że kwasy humusowe mogą potencjalnie chronić przed większością rodzajów wirusów. [4]

Witaminy i minerały

W przypadku kilku witamin i minerałów baza badawcza jest tak duża, że władze uważają, że „przyczyniają się one do prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego”. Należą do nich witaminy A, C i D, cynk, miedź, żelazo i selen. Badania w kilku krajach europejskich pokazują, że niedobory witaminy D, żelaza, magnezu, potasu, cynku i miedzi są powszechne wśród osób starszych. Niedobór witaminy D jest powszechny we wszystkich grupach wiekowych, ale przede wszystkim u osób starszych. Aż 90% wszystkich osób starszych ma niskie spożycie witaminy D. [5] Istnieje więc wielka potrzeba uzupełnienia tej ważnej dla organizmu witaminy!

 

 

 

 

Referencje:

[1] Feldman S. (2009). Randomized Phase II Clinical Trials of Wellmune WGP® for Immune Support During Cold and Flu Season The Journal of Applied Research. 9:20-42
[2] Meng F. (2016). Baker’s Yeast Beta-Glucan Decreases Episodes of Common Childhood Illness in 1 to 4 Year Old Children during Cold Season in China. J Nutr Food Sci. 6:4.
[3] McFarlin BK. (2013). Baker’s Yeast Beta Glucan Supplementation Increases Salivary IgA and Decreases Cold/Flu Symptomatic Days After Intense Exercise Journal of Dietary Supplements, 10(3), 171–183.
[4] de Melo BA Humic acids: Structural properties and multiple functionalities for novel technological developments. Mater Sci Eng C Mater Biol Appl. 2016 May;62:967-74
[5] Ruxton C.H.S., Derbyshire E. & Toribio-Mateas M. (2015) Role of fatty acids and micronutrients in healthy ageing: a systematic review of randomised controlled trials set in the context of European dietary surveys of older adults. J Hum Nutr Diet. (At beginning of discussion section)