Oś mózgowo – jelitowa okiem dietetyka. Daria Łukowska, dietetyczka 29.10.2021

Sporo mówi się o tym, że odporność pochodzi z jelit. Ale czy wiesz, że to, jaki mamy nastrój może również w dużej mierze zależeć od tego, w jakim stanie jest nasza mikrobiota znajdująca się w jelitach?

Organizm człowieka to system naczyń połączonych, a dowodem na to jest istnienie osi mózgowo-jelitowej, czyli połączenia ośrodkowego układu nerwowego z jelitowym układem nerwowym. Wymiana bodźców następuje  tutaj dwukierunkowo: z mózgu do jelit, i z jelit do mózgu.Każdy z nas nie raz był świadkiem takiej sytuacji, bo przykładem takiej komunikacji mogą być problemy żołądkowe (a zwłaszcza biegunki) w sytuacjach stresowych. Dużą rolę odgrywa tu autonomiczny układu nerwowy i nerw błędny, a także substancje biochemiczne, które są wytwarzane przez mikrobiotę jelitową i które mogą modyfikować funkcjonowanie ośrodkowego układu nerwowego. Stan mikrobioty jelitowej jest  również nie bez znaczenia dla prawidłowego funkcjonowanie układu endokrynologicznego, czyli tego związanego z wydzielaniem hormonów, a także układu  immunologicznego odpowiedzialnego za odporność.

Mikrobiota oddziałuje także na oś podwzgórze-przysadka-nadnercza, produkując m. in. kwas gamma-aminomasłowy [GABA], który jest jednym z najistotniejszych neuroprzekaźników hamujących. Podstawowym efektem działania GABA jest zmniejszenie pobudliwości komórek nerwowych i relaksacja komórek mięśniowych. Badanie na myszach pozbawionych flory jelitowej (tak zwanych myszach germ-free) pokazało, że miały one nasiloną reakcję na bodźce stresowe właśnie z powodu braku mikrobioty jelit. Odpowiedź układu nerwowego znormalizowała się dopiero , gdy doprowadzono do kolonizacji przewodu pokarmowego przez bakterie Bifidobacterium infantis.

Coraz więcej danych pokazuje, że dysbioza jelitowa może być jednym z czynników zwiększających ryzyko depresji. W związku z tym naukowcy poszukują odpowiednich probiotyków jako jednej z metod wspierania terapii depresji. Jak pokazują badania – probiotykoterapia szczepami Lactobacillus helveticus i Bifidobacterium longum jest w stanie zmniejszyć poziom stresu, objawów depresyjnych i zaburzeń lękowych. Tego rodzaju probiotyki, ze względu na oddziaływanie na psychikę, nazywamy psychobiotykami. Prawdopobnie stosowanie psychobiotyków, może stanowić ważny element terapii zaburzeń psychicznych, depresji czy zaburzeń nastroju. Odpowiedni preparat probiotyczny powinien wspomagać wytwarzanie SCFA (czyli krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych), a także regulować pasaż jelitowy, wspomagać regenerację nabłonka jelitowego oraz hamować wzrost bakterii patogennych na rzecz bakterii komensalnych. Warto jednak pamiętać, że każdy psychobiotyk jest probiotykiem, ale nie każdy probiotyk jest psychobiotykiem.

Probiotyki o właściwościach psychobiotycznych, poza właściwościami regulującymi mikrobiotę jelitową, muszą dodatkowo wykazywać wpływ na stan psychiczny gospodarza. Powinny one wspierać uszczelnienie bariery jelitowej oraz regenerację nabłonka, zmniejszać stan zapalny oraz pomagać w przywróceniu równowagi mikrobiomu. Dodatkowo powinny zwiększać syntezę neuroprzekaźników i modulować układ nerwowy. Według aktualnie dostępnych badań naukowych, tylko wybrane szczepy mają takie działanie – należą do nich: Lactobacillus helveticus Rosell-52 oraz Bifidobacterium longum Rosell-175. Innym szczepem probiotycznym, który jest warty zainteresowania jest Lactobacillus Plantarum 299v. W jednym z nadań wykazano, że mógłby on w pewien sposób wspomóc działanie leków antydepresyjnych z grupy SSRI.

 

Korzystny wpływ probiotyków na samopoczucie, zmniejszanie objawów stanów lękowych czy objawów depresji można tłumaczyć na kilka sposobów:

 

  • Poprawa składu mikrobioty jelit

Zmiana stosunku bakterii patogennych do bakterii komensalnych – czyli takich, które nie wykazują patogennych właściwości i które tworzą barierę ochronną przed bakteriami chorobotwórczymi. To powoduje zmniejszenie stanu zapalnego w organizmie oraz poprawę funkcjonowania osi jelitowo-mózgowej.

 

2)  Synteza neuroprzekaźników

Bakterie komensalne są w stanie syntetyzować neuroprzekaźniki, które mogą mieć znaczący wpływ na zmniejszenie objawów u osób zmagających się z depresją czy zaburzeniami nastroju. Mowa tu o takich neuroprzekaźnikach, jak kwas gamma-aminomasłowy (GABA), serotonina czy katecholaminy. Serotonina jest odpowiedzialna za dobre samopoczucie, a jej niedobór wpływa na obniżony nastrój oraz stany depresyjne. GABA z kolei ma działanie uspokajające i przeciwlękowe, natomiast katecholaminy pełnią szereg ważnych procesów, związanych z zapamiętywaniem, koncentracją oraz pomagają w radzeniu sobie ze stresem.

 

3) Wytwarzanie SCFA

Probiotykoterapia może mieć wpływ na wytwarzanie SCFA [krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych], które wpływają na modulację układu nerwowego, a ich niski poziom jest pozytywnie skorelowany z zaburzeniami psychicznymi, depresją czy chorobą Parkinsona. Niektóre badania wskazują również, że prawidłowo dobrana probiotykoterapia zmniejsza wydzielanie kortyzolu (hormon stresu), co z kolei przekłada się na zmniejszone wydzielanie prozapalnych cytokin oraz spadek poziomu stanu zapalnego w organizmie.

 

Nie ma wątpliwości, że stan naszych jelit jest skorelowany z naszym samopoczuciem, na co dowodem jest istnienie osi mózgowo-jelitowej. Temat psychobiotyków jest tematem przyszłościowym, który wciąż wymaga wielu badań, ale te publikacje, które już są dostępne, są zdecydowanie obiecujące!

 

Daria Łukowska
Dietetyczka, popularyzatorka nauki.
Autorka  serii na kanale YT „Wiedzana życie

 

Źródła:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5102282/

https://www.researchgate.net/publication/274781872_A_randomized_controlled_trial_to_test_the_effect_of_multispecies_probiotics_on_cognitive_reactivity_to_sad_mood

https://www.cambridge.org/core/journals/british-journal-of-nutrition/article/assessment-of-psychotropiclike-properties-of-a-probiotic-formulation-lactobacillus-helveticus-r0052-and-bifidobacterium-longum-r0175-in-rats-and-human-subjects/2BD9977C6DB7EA40FC9FFA1933C024EA

 

Omega-3 i kurkuma na migreny – czy to może działać? 27.10.2021

Łącząc kwasy omega-3 i kurkumę, można zmniejszyć liczbę ataków migreny i ich nasilenie. Dzieje się tak, ponieważ, zgodnie z badaniem kontrolowanym placebo, te składniki odżywcze obniżają poziom określonej substancji w organizmie.
Migreny mogą naprawdę zrujnować dzień, dni, a nawet tygodnie. Każdy, kto został dotknięty tą dolegliwości, z pewnością o tym wie wie. Może masz migreny czasami lub rzadko. Niezależnie od tego warto dowiedzieć się więcej o tym, jak można zapobiegać ich atakom.

Objawy są zwodnicze i mogą być wywołane przez czynniki, które są dość powszechne w naszym codziennym życiu:

– Stres i napięcie
– Wahania poziomu cukru we krwi, jak w przypadku pominięcia posiłku lub postu
– Niektóre produkty; czekolada, ser pleśniowy i inne mocne sery, czerwone wino, owoce cytrusowe, pikantne potrawy i olej sojowy (1)
– Brak snu
– Wahania hormonów u kobiet

Migreny są zawsze dolegliwością bardzo utrudniającą codzienne funkcjonowanie, ale są także uważane za nieszkodliwe i wynikają z interakcji między biochemią organizmu, układem nerwami i naczyniami krwionośnymi w mózgu. Migreny są w dużej mierze dziedziczne (2).

Stan zapalny nasila migreny

Kiedy mamy stan zapalny organizmu, prowadzi to do sytuacji, że naczynia krwionośne stają się bardziej „lepkie”, łatwiej jest komórkom w nich utknąć. Kiedy mamy ostrą infekcję, komórki odpornościowe muszą być w stanie zatrzymać się w odpowiednim miejscu, aby walczyć z najeźdźcami. Ale w obecnych czasach przy naszym pospiesznym stylu życia, często mamy przewlekłe zapalenie w organizmie o niskim nasileniu, które być może uśpione i nie dające objawów i „gotuje nasz organizm na wolnym ogniu”.

Substancja, która kontroluje tę lepkość naczyń, nazywana jest mediatorem adhezji komórek naczyń lub VCAM. Poziomy tej substancji są zależne od intensywności stanu zapalnego w organizmie – więcej stanów zapalnych daje więcej VCAM – i są także związane z tym, jak silny jest ból głowy u osób z migreną.

Badanie, w celu zmniejszenia ilości ataków

Naukowcy chcieli na bazie badań przeanalizować biochemię migreny, by zdobyć dane do dalszych badań.

Założenie: Kurkumina, aktywny składnik kurkumy, i omega-3 są znane jako substancje przeciwzapalne.

Plan badania:

Grupa 1: 1200 mg EPA, 600 mg EPA i 200 mg innych kwasów tłuszczowych. Plus 80 mg łatwo przyswajalnej kurkuminy.

Grupa 2: 1200 mg EPA, 600 mg EPA i 200 mg innych kwasów tłuszczowych. Plus kapsułka kurkuminy placebo.

Grupa 3: Dwie kapsułki placebo omega-3. Plus 80 mg łatwo przyswajalnej kurkuminy.

Grupa 4: Dwie kapsułki placebo omega-3. Plus kapsułka kurkuminy placebo.

Uczestników poproszono o wypełnienie kwestionariuszy dotyczących ich migren, częstotliwości występowania i objawów oraz szczegółów okoliczności nasilenia się migreny.

Ponadto pobrano im próbki krwi, aby zmierzyć, ile VCAM znajdowało się we krwi i ile zostało wyprodukowane w komórkach.
Połączenie Kurkuminy i Omega-3 było najlepsze

Najlepsze okazało się połączenie kwasów omega-3 i kurkuminy. Grupa 1 doświadczyła zatem największego zmniejszenia ilości migren. Przeszli ze średnio 2,72 ataków tygodniowo do 0,62 ataków tygodniowo.

Grupa 2 miała również statystycznie potwierdzone łagodniejsze bóle głowy.

Skłonność do łagodniejszej migreny również stwierdzono w grupie 3, ale nie była ona istotna statystycznie.

Doświadczenie uczestników dotyczące bólów głowy można również powiązać z obecnością VCAM. Osoby z najmniejszą liczbą ataków i trudnościami również doświadczyły największej redukcji VCAM.
Źródła:
https://www.1177.se/sjukdomar–besvar/hjarna-och-nerver/smarta-och-huvudvark/migran
https://www.hjarnfonden.se/om-hjarnan/diagnoser/migran
Abdolahi, M., Karimi, E., Sarraf, P. et al. The omega-3 and Nano-curcumin effects on vascular cell adhesion molecule (VCAM) in episodic migraine patients: a randomized clinical trial. BMC Res Notes 14, 283 (2021). https://doi.org/10.1186/s13104-021-05700-x

Żywność obniżająca ciśnienie krwi 22.10.2021

Choroby sercowo-naczyniowe są nadal głównym powodem przedwczesnej śmierci. Teraz badania pokazują, że jest jeszcze więcej powodów, aby jeść żywność pochodzenia roślinnego nasyconą kolorami. Warzywa i owoce pozytywnie wpływają na florę jelitową, ale także obniżają ciśnienie krwi – co w dużej mierze determinuje zdrowie naczyń krwionośnych.

Flawonoidy występują naturalnie w żywności roślinnej, a zwłaszcza w owocach w tym w  jagodach, ale także w kakao, herbacie, kawie i winie. Są barwnikami roślin i nadają im wspaniałe kolory, ale mogą też wpływać na to, jakie bakterie rozwijają się w naszych jelitach.

 

Flawonoidy i flora jelitowa

Osoby, które jedzą dużo żywności bogatej we flawonoidy, mają bardziej urozmaiconą  florę jelitową w tym wiele pożytecznych bakterii. Osoby, które spożywają jagody, miały stwierdzonych więcej bifidobakterii, a osoby regularnie spożywające kakao, więcej bakterii kwasu mlekowego.

 

Po spożyciu flawonoidów większość z nich wchodzi w interakcję z florą jelitową. Prowadzi to do zmiany flory jelitowej i przemiany flawonoidu w bardziej aktywny biologicznie. Następnie przedostaje się do organizmu i korzystanie wpływa na jego dobrostan, między innymi  korzystnie wpływa na kondycję naczyń krwionośnych w ciele i mózgu.

Tym samym żywność bogata we flawonoidy wpływa na ciśnienie krwi – właśnie poprzez żołądek:

spożycie pysznych jagód – stymuluje obecność pożytecznych bifidobakterii w jelicie.

Następnym razem, gdy zjesz jagody, bifidobakterie rozłożą flawonoidy na substancje bioaktywne. Przetworzone przez bakterie flawonoidy mają silniejsze działanie ochronne na serce niż substancje znajdujące się bezpośrednio w jagodach.

 

Co w przypadku niższego ciśnienia krwi?

Badanie, które potwierdza związek między spożyciem flawonoidów a ciśnieniem krwi przeprowadzono w Niemczech. Grupa badawcza chciała sprawdzić proces, w którym obniżenie ciśnienie krwi można wytłumaczyć spożyciem flawonoidów i pracą flory jelitowej. Porównali, ile flawonoidów zjadła grupa bandanych, a także pobrali próbki ich flory jelitowej.

 

Związek między spożyciem flawonoidów, a niższym ciśnieniem krwi stał się wtedy jasny. Według naukowców około 15 procent wpływu flawonoidów na ciśnienie krwi można wytłumaczyć ich wpływem na florę jelitową.

 

To nie pierwsza grupa badana przeprowadzona pod kątem korzystnego wpływu flawonoidów na zdrowie. Jedno z wcześniejszych badań wykazało, że prawie 20 procent szkodliwego tłuszczu, który gromadzimy w talii, można wytłumaczyć tym, w jaki sposób flawonoidy poprawiają florę jelitową. Im więcej barwników roślinnych, tym mniej szkodliwego tłuszczu. Prawidłowa masa ciała to kluczowy  aspekt ważny dla zdrowia serca.

 

 

 

Żródło:

Jennings A, Koch M, Bang C, Franke A, Lieb W, Cassidy A. Microbial Diversity and Abundance of Parabacteroides Mediate the Associations Between Higher Intake of Flavonoid-Rich Foods and Lower Blood Pressure. Hypertension. 2021 Aug 23:HYPERTENSIONAHA12117441. doi: 10.1161/HYPERTENSIONAHA.121.17441. Epub ahead of print. PMID: 34420369.

Ile witaminy D potrzebuje nasz organizm? 18.10.2021

Doskonale wiesz, jak ważna jest dla Twojego zdrowia witamina D. Ale może nadal nie masz pewności, czy potrzebujesz suplementów, a jeśli tak, to ile witaminy D powinieneś suplementować? W tym artykule, spróbujemy Ci pomóc zorientować się  jak uzyskać optymalny poziom witaminy D tej zimy.

 

Witamina D to witamina słońca, którą nasz organizm sam wytwarza, gdy promienie słoneczne przenikają skórę. Nie bez znaczenia dla produkcji witaminy D, jest kąt pod jakim promienie słoneczne padają na skórę. Ma to związek także z szerokością geograficzną na jakiej mieszasz. Do pewnego stopnia nasz organizm może magazynować witaminę D. Natomiast w okresie jesienno zimowym zarówno w Szwecji jak i w Polsce, optymalny poziom  witaminy D w organizmie jest zależny od dostarczania jej wraz z dietą i suplementacją.

Optymalne wartości dla witaminy D
Kiedy mówimy o poziomach witamin i składników mineralnych, ważne jest, aby pamiętać o jednej rzeczy. Istnieje różnica między poziomami, które wskazują na to, że nie mamy niedoboru – a optymalnymi poziomami składników odżywczych. Dzienne spożycie witamin i minerałów jest zwykle określane na takim poziomie, aby uniknąć chorób niedoborowych. Rzadziej słyszymy o tym, jak możemy uzyskać optymalne wartości. W przypadku witaminy D limit niedoboru ustalono na 50 nmol / l (1). Kilku badaczy uważa, że ​​optymalny poziom to 75 nmol/l. Stwierdzają ponadto, że wartości między 100 a 150 nmol/l przynoszą idealny efekt w zapobieganiu chorobom układu krążenia i nowotworom (2). Poziomy te osiąga zazwyczaj niewiele osób, a badanie przeprowadzone przez Krajową Administrację Żywności w 2018 r. w Szwecji wykazało, że ponad 20 proc. Szwedów nie zalecanych osiąga 50 nmol/l (1). Z kolei pomiary przeprowadzone wśród dzieci z Norrbotten wykazały, dzieci częściej cierpią na niedobór witaminy D3 niż dorośli.  Po jednej zimie 80 procent z nich miało niedobór (3).

 

Ile witaminy D potrzebuję? 
U większości osób, u których nie występują znaczące niedobory suplementacja 2000 IU i 5000 IU witaminy D dziennie wystarczy, aby osiągnąć optymalny poziom. Randomizowane i kontrolowane badanie placebo miało na celu dowiedzieć się, w jaka porcja dzienna w  suplementacji witaminy D jest wymagana, aby grupa Amerykanów osiągnęła poziom co najmniej 75 nmol / l (4). Przez 6 miesięcy 138 uczestników otrzymywało suplementy witaminy D lub placebo. Oto wyniki badań:     Aby osiągnąć co najmniej 75 nmol/l witaminy D, potrzeba było średnio 3400 IU witaminy D dziennie    Żadna osoba w badaniu nie przekroczyła stężenia we krwi 220 nmol/l, czyli poziomu, przy którym witamina D jest określana jako toksyczna.   Według naukowców, uczestnicy, którzy początkowo mieli powyżej 75 nmol/l, efekt uzyskuje się przy spożywaniu 3800 IU witaminy D dziennie,    Uczestnikom, którzy rozpoczęli badanie z poziomem 55 nmol/l lub mniej zalecono porcję 5000 IU dziennie. Odpowiedni poziom witaminy D3 u  dzieci Według Stowarzyszenia Pediatrów, to 50 nmol/l, tj. poziom witaminy D wystarczajacy, aby uniknąć niedoboru. Zalecenie jest więc takie samo jak w przypadku dorosłych(5). Jednak inne badania wskazują, że optymalny poziom, nawet dla dzieci wynosi 75 nmol / l, na przykład w kontekście utrzymania prawidłowej kondycji kości (6). Badanie z Pittsburgha dotyczyło poziomu witaminy D u dzieci i wpływu suplementacji. Poziom witaminy D u większości dzieci, a zwłaszcza dzieci o ciemnym kolorze skóry, wynosił na początku badania poniżej 50 nmol/l. Następnie uczestnicy otrzymywali 1000 IU witaminy D dziennie lub placebo.

Suplementy mogłyby zwiększyć średnią wartość witaminy D do ponad 50 nmol/l, ale nie do 75 nmol/l. Spośród dzieci, które początkowo miały mniej niż 50 nmol / l, 39 procent nadal pozostawało poniżej tej wartosci, a tylko 14 procent wzrosło powyżej 75 nmol / l (6). Dlatego naukowcy podsumowując badanie, wskazują: – Nasze wyniki sugerują, że obecne zalecane dzienne spożycie może być niewystarczające, aby zapobiec niedoborowi witaminy D u dzieci. Przegląd tych zaleceń może być ważny, zwłaszcza że wyższa porcja dzienna witaminy D zastosowana w tym badaniu była bezpieczna i nie wydawała się prowadzić do żadnych skutków ubocznych, powiedział dr Rajakumar, biorący udział w badaniu (7). Obliczenia z tej samej grupy badawczej pokazują, że szacowane spożycie witaminy D dla 97,5% wszystkich dzieci w ich badaniu wyniosło 50 nmol/l przy spożyciu 2098 IU dziennie.

Suplementacja dobrana indywidualnie
Dokładna porcja witaminy D powinna być dobierana indywidualna i zależy od kilku czynników takich jak:

wiek – osoby starsze mają większe ryzyko niedoboru
– dieta – ryby, jaja, wątróbka i wzbogacone witaminą D produkty mleczne dostarczają do organizmu solidnej porcji witaminy D
pochodzenie etniczne – osoby o ciemnej karnacji mają większe trudności z tworzeniem witaminy D nawet w pełnym słońcu
szerokość geograficzna – w zależności od kąta padania promieni słonecznych, organizm może nie wytwarzać w okresie jesienno-zimowym odpowiedniej porcji witaminy D
ekspozycja na słońce– zastosowanie filtru UV 8 zapobiega tworzeniu się witaminy D do 90 procent
odzież – zakrywanie skóry odzieżą, ogranicza tworzenie się witaminy D w skórze nawet latem
waga – osoby o większej wadze potrzebują więcej witaminy D, aby osiągnąć optymalny poziom. W praktyce 1,5-krotność porcji osób z nadwagą i 2-3-krotność porcji dla osób otyłych (8).

Jeśli chcesz poznać swój optymalny poziom witaminy D i dobrać odpowiednią porcję dzienną należy zrobić padania poziomu D3 we krwi i skonsultować włączenie suplementacji ze specjalistą.

Przelicz IE na mg? Zalecenia dotyczące spożycia są często podawane w mg lub jednostkach międzynarodowych (jm). Pomnóż IE 0,025, aby otrzymać wartość w mg.

 

 

Odniesienia

  1. https://www.livsmedelsverket.se/livsmedel-och-innehall/naringsamne/vitaminer-och-antioxidanter/d-vitamin
  2. Lugg ST, Howells PA, Thickett DR. Optimal Vitamin D Supplementation Levels for Cardiovascular Disease Protection. Dis Markers. 2015;2015:864370. doi:10.1155/2015/864370

 

  1. https://www.dagensmedicin.se/alla-nyheter/nyheter/barn-i-norr-hade-brist-pa-d-vitamin/
  2. Aloia JF, Patel M, Dimaano R, Li-Ng M, Talwar SA, Mikhail M, Pollack S, Yeh JK. Vitamin D intake to attain a desired serum 25-hydroxyvitamin D concentration. Am J Clin Nutr. 2008 Jun;87(6):1952-8. doi: 10.1093/ajcn/87.6.1952. PMID: 18541590.
  3. https://endodiab.barnlakarforeningen.se/wp-content/uploads/sites/9/2015/02/VP_2017_Vit-D-brist.pdf
  4. Rajakumar K, Moore CG, Yabes J, Olabopo F, Haralam MA, Comer D, Bogusz J, Nucci A, Sereika S, Dunbar-Jacob J, Holick MF, Greenspan SL. Effect of Vitamin D3 Supplementation in Black and in White Children: A Randomized, Placebo-Controlled Trial. J Clin Endocrinol Metab. 2015 Aug;100(8):3183-92. doi: 10.1210/jc.2015-1643. Epub 2015 Jun 19. PMID: 26091202; PMCID: PMC4524986.
  5. https://www.chp.edu/news/070915-vitamin-d-study
  6. Ekwaru JP, Zwicker JD, Holick MF, Giovannucci E, Veugelers PJ. The importance of body weight for the dose response relationship of oral vitamin D supplementation and serum 25-hydroxyvitamin D in healthy volunteers. PLoS One. 2014 Nov 5;9(11):e111265. doi: 10.1371/journal.pone.0111265. PMID: 25372709; PMCID: PMC4220998. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/25372709/
Depresja – następstwo przewlekłego stresu. Teresa Jaroszyńska, specjalista ds. produktów Holistic Polska 11.10.2021

Twórca terapii poznawczo – behawioralnej, amerykański psychiatra Aaron Beck, opublikował w 1961r. „skalę depresji Becka”. Przytaczając jego tezę, że źródłem lęku jest poczucie bezradności, zaś depresji – poczucie beznadziejności i dodając, że inne badania uzupełniają definicję lęku o obawę przed przyszłymi wydarzeniami, zaś depresję o poczucie straty;  zatem lęk jest jednym z najczęstszych objawów towarzyszących depresji.[1]

W dzisiejszym czasie epidemia już zrodziła w nas element stresu, który wielu z nas doprowadził do depresji. Aktualnie stres jest potęgowany obowiązkami powakacyjnymi w cieniu ciągłego zagrożenia wzrostem zachorowań na koronawirusa i kolejnym lockdown’em. Jak się nie dać i uchronić swój organizm psychofizyczny przed skutkami przedłużającego się stresu?

Rady w stylu: „nie denerwuj się”, „unikaj stresu”, czy „nie martw się” – choć wydają się trudne do zrealizowania, to jednak mają głęboki sens. I aby osiągnąć tę możliwość, dobrze byłoby znaleźć sposób na oderwanie się od codzienności. Najlepszym wydaje się być zaangażowanie własnego ciała w jakąkolwiek aktywność fizyczną. Pomoże nam również dieta antystresowa, bogata w składniki wpływające na nasz system nerwowy, które obniżają poziom kortyzolu (hormon stresu), wspierają system nerwowy, pamięć i koncentrację, wpływają na dobry wypoczynek podczas snu.

Ashwagandha  –  roślina o szerokim  zakresie działania: witalność, pamięć, płodność oraz jako afrodyzjak, pochodzi z Indii oraz śródziemnego regionu Afryki, jest powszechnie stosowana w Ayurvedzie jako środek wzmacniający żywotność i długowieczność. Aktywuje odporność organizmu i odpowiada za tworzenie nowych limfocytów i fagocytów, pomaga niwelować skutki stresu oraz sprzyja dobremu samopoczuciu. [2]

Witanolidy w tym witaferyna A zawarta w wyciągu z liści tej rośliny może wspomagać niszczenie komórek nowotworowych, ponadto wykazuje działanie kardioprotekcyjne, badania potwierdzają jej właściwości kardiotopowe i kardioochronne. Witania somnisfera wpływa na poprawę procesu wytwarzania wszystkich komórek krwi. Wielokierunkowość ashwagandhy wykazuje się w aktywności przeciwbakteryjnej wobec bakterii Gram-dodatnich oraz bakterii Gram-ujemnych. Witanolidy zawarte w ekstraktach z ashwagandhy hamują rozwój pasożytów. [3]

Ashwagandha Holistic to gruntownie przebadany i opatentowany Sensoril® –  ekstrakt z korzenia i liści rośliny Withania somnisfera ze specjalnych upraw Ashwagandhy, oczyszczona i zawierająca skoncentrowane składniki aktywne do możliwie najwyższego poziomu. Jedna kapsułka zawiera 250 mg Ashwagandhy, w tym glikozydy witanolidowe >25 mg, witaferyna A <1,25 mg, niacyna 10 mg i kwas pantotenowy 1 mg.

W zależności od zastosowanej metody ekstrakcji, chemiczny skład ekstraktu jest różny.

Sensoril® uzyskany jest z wykorzystaniem tradycyjnej techniki ekstrakcji przy użyciu wyłącznie czystej wody z korzenia rośliny, ale co ważne, również z liści, dzięki czemu skład substancji jest bardziej złożony i ma lepsze właściwości absorpcyjne. Metoda analityczna umożliwia ilościowe określenie glikozydów anolidowych.

Ashwagandha przeciwdziała stresowi, co potwierdziło badanie, w którym wzięło udział 98 osób żyjących w przewlekłym stresie. Grupa ta przyjmowała preparat Sensoril®, po upływie 60 dni odnotowano u nich znaczne zmniejszenie objawów stresu, niższy poziom hormonu stresu, oraz wyższy poziom DHEA. Suplementacja tym preparatem spowodowała także obniżenie poziomu CRP, niższe ciśnienie, niższy poziom cukru oraz lepszą równowagę tłuszczów we krwi. Najlepsze efekty stwierdzono w grupie, która przyjmowała dawkę odpowiadającą dwóm kapsułkom dziennie.

W badaniu, w którym osiągnięto lepszą zdolność koncentracji i szybszą reakcję, dawka odpowiadała czterem kapsułkom dziennie.

Dobrą zasadą jest przyjmowanie ziół medycznych przez 2 – 3 miesiące, następnie należy zrobić przerwę na 1 miesiąc.

Teresa Jaroszyńska
Specjalista ds. produktów Holistic Polska

 

 

Źródła:

1/ Współwystępowanie zaburzeń depresyjnych i lękowych, Copyright 2010 Via Medica tom 7, nr 5

2/ Journal of Genetics (2020);Published by the Indian.

3/ Wrzesień 2020 – Farmacja Polska 76(8):442-447.

 

 

 

 

Czy kwasy omega-3 mogą stabilizować pamięć u pacjentów z chorobą Alzheimera? 06.10.2021

Jest to możliwe zgodnie z nowym badaniem, w którym przetestowano wpływ kwasów omega-3 na pacjentów z chorobą Alzheimera. Osoby, które otrzymały omega-3 w badaniu, ustabilizowały swoją pamięć w testach kontrolnych, w przeciwieństwie do grupy kontrolnej, u której pamięć uległa pogorszeniu.

– Wiemy, że najlepiej zacząć wcześnie – trudno wpłynąć na chorobę na jej późniejszym etapie. Najlepszą radą, jakiej możemy w tej chwili udzielić, jest bycie aktywnym fizycznie i spożywanie kwasów omega-3 – w pokarmach takich jak tłuste ryby lub wprowadzenie suplementów diety, mówi Yvonne Freund-Levi, badaczka neuronauki na Uniwersytecie Örebro.

Orzechy włoskie są również pełne kwasów omega-3, co jest dobrą alternatywą dla wegetarian i wegan.

Omega-3 stabilizuje pamięć pacjentów z chorobą Alzheimera 

W szwedzkim badaniu wpływu kwasów omega-3 na pacjentów z chorobą Alzheimera, wyjątkowe jest to, że naukowcy powiązali analizy biomarkerów chorób w płynie mózgowo-rdzeniowym z wynikami testów pamięci.

Pomysł, że krewny lub my sami mogą zachorować na demencję, jest przerażający. Dlatego  tak ważne są wszystkie badania, które sprawdzają, w jaki sposób możemy zapobiec utracie funkcji mózgu za pomocą zmian w naszym stylu życia. Jedną z najbardziej charakterystycznych konsekwencji choroby Alzheimera jest utrata pamięci. Zacierają się słowa, twarze, czasy i miejsca, co utrudnia życie pacjentowi i jego bliskim. Naukowcy zaczynają teraz wiązać te zmiany z obecnością tak zwanych biomarkerów. Biomarkery to cząsteczki biologiczne, które występują w unikalnych wzorach, które można powiązać z różnymi chorobami, takimi jak demencja. Biomarkerami mogą być białka – takie jak białka tau. Kiedy dana osoba cierpi na demencję, często można zauważyć, że białko tau gromadzi się w mózgu i uniemożliwia funkcjonowanie tkankom. Kolejnym biomarkerem mogą być enzymy – takie jak acetylocholinoesteraza. Rozkłada ona  między innymi acetylocholinę, która jest ważnym neuroprzekaźnikiem dla naszej pamięci. Poziomy enzymów często wzrasta u osób z chorobą Alzheimera, co upośledza pamięć.

Unikalne szwedzkie badanie

Grupa badawcza postanowiła przyjrzeć się powiązaniu między biomarkerami w chorobie Alzheimera a wynikami testów pamięci. Postanowiono również sprawdzić, jak suplementacja omega-3 wpływa na biomarkery i wyniki testów pamięci. Coś, czego nigdy wcześniej nie robiono. – Badanie jest wyjątkowe. Jako pierwsza zbieram dane na temat tych nowych biomarkerów u osób z chorobą Alzheimera, które otrzymały suplementy omega-3, mówi Yvonne Freund-Levi, badaczka neurologii z Uniwersytetu Örebro.

W badanu 33 pacjentów otrzymywało 2,3 grama omega-3 (1,7 grama DHA i 2,3 grama EPA) dziennie lub placebo przez sześć miesięcy.

Stabilna pamięć dzięki kwasom omega-3 

Osoby, które otrzymały omega-3 w badaniu, ustabilizowały swoją pamięć w testach kontrolnych, w przeciwieństwie do grupy kontrolnej, u której uległa ona pogorszeniu. Ponadto naukowcy odkryli, że niektórzy pacjenci z grupy otrzymującej omega-3 mają wzrost dwóch biomarkerów, które normalnie są powiązane z uszkodzeniem nerwów. Co to oznacza, nie mogą na razie powiedzieć, ale wyniki wskazują, że nie musi to oznaczać, że więcej z nich jest wytwarzanych w mózgu. Może się również zdarzyć, że nie rozkładają się one tak szybko lub nie są wydalane przez układ limfatyczny z mózgu w tym samym tempie.

 

Odniesienia:

Tofiq A, Zetterberg H, Blennow K, Basun H, Cederholm T, Eriksdotter M, Faxén-Irving G, Hjorth E, Jernerén F, Schultzberg M, Wahlund LO, Palmblad J, Freund-Levi Y. Effects of Peroral Omega-3 Fatty Acid Supplementation on Cerebrospinal Fluid Biomarkers in Patients with Alzheimer’s Disease: A Randomized Controlled Trial-The OmegAD Study. J Alzheimers Dis. 2021 Aug 20. doi: 10.3233/JAD-210007. Epub ahead of print. PMID: 34420949. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34420949/

https://www.oru.se/nyheter/battre-resultat-i-minnestest-nar-patienter-med-alzheimers-atit-omega-3/

Glutation superantyoksydant i strażnik zdrowia. Agnieszka Piskała-Topczewska, dietetyczka 04.10.2021

Glutation stanowi jeden z ważniejszych endogennych (tych, które organizm sam potrafi syntetyzować) antyoksydantów w naszym ustroju. Produkowany i magazynowany jest przede wszystkim w naszej wątrobie, czyli w organie odpowiedzialnym za oczyszczanie organizmu. Glutation jest niezbędnym elementem w procesie detoksykacji, wykazuje zdolność wiązania metali ciężkich i ułatwia ich usuwanie z organizmu. Dodatkowo bierze udział w neutralizowaniu wolnych rodników tlenowych, które przyczyniają się m.in. do powstawania stanów zapalnych czy przyspieszenia procesów starzenia. Związek ten ogrywa również ważną rolę w odbudowie białek i lipidów błon komórkowych oraz DNA. Glutation pełni także funkcję neuromodulatora, neuroprzekaźników warunkujących dobry nastrój i ogólne samopoczucie. Przyczynią się również do odzysku witaminy C oraz Witaminy E.

Przyczyny niskiego poziomu glutationu.

Jedną z przyczyn obniżenia poziomu glutationu w organizmie jest przede wszystkim dieta bogata w wysoko przetworzoną żywność z dużą ilością cukru rafinowanego, tłuszczów nasyconych i uwodornionych oraz konserwantów. Tego typu sposób odżywiania wspomaga kumulacje wolnych rodników tlenowych.

Warto również wspomnieć o nadużywaniu niektórych leków, zwłaszcza paracetamolu, który skutecznie uszczupla zapasy glutationu i w wątrobie gromadzi silnie toksyczny metabolit N-acetylo-p-benzochinon, który uszkadza błony hepatocytów. Okazuje się, że nadużywanie paracetamolu często kończy się silnym uszkodzeniem wątroby, u osób które mają niedobór glutationu w organizmie. Kolejną istotną kwestią, o której należy wspomnieć to problemy ze snem. Powtarzające się niedosypianie może również spowodować spadek poziomu glutationu

Jak zwiększyć podaż glutationu

Przede wszystkim warto pamiętać, że w celu poprawy poziomu endogennego antyoksydantu jakim jest glutation potrzebna jest dieta oparta na nisko przetworzonej żywności, a jednocześnie bogata m.in takie produkty jak: szpinak, awokado, kurkuma, arbuz, brokuły, szparagi, truskawki czy czosnek – składniki uznawane za dobre źródło glutationu.

Sen to kolejna istotna kwestia o której należy wspomnieć, odpowiednio długie wysypianie się jest w życiu człowieka niezwykle ważne. Podczas snu aktywowany jest m.in szlak pentozofosforanowy w trakcie którego powstaje cząsteczka NADPH – niezbędna do regeneracji recyklingu glutationu. Recykling glutationu wspomaga również witamina C, selen, witamina B1, B2 oraz cynk.

Warto również rozważyć wprowadzenie suplementów takich jak chociażby N-acetylocysteina (NAC), kwas alfa liponowy (zwany w skrócie ALA) czy sylimaryna. Składniki które wspierają uzupełnianie zapasów i utrzymanie poziomu glutationu w organizmie.

Inne właściwości glutationu poza silnym działaniem antyoksydacyjnym to:

  • Wzmacnianie układu odpornościowego
  • Tworzenie naturalnej bariery ochronnej organizmu przed zanieczyszczeniami środowiska
  • Odtruwanie organizm na poziomie komórkowym
  • Zwiększanie witalność
  • Poprawa kondycji fizycznej
  • Spowalnianie procesów starzenia się organizmu
  • Wspomaganie organizm w trakcie radio- i chemioterapii

Wysoki poziom glutationu warunkuje odpowiednią reakcję organizmu wobec mikroorganizmów chorobotwórczych, nie dopuszczając do rozwoju infekcji bądź też skracając czas ich trwania. Jest elementem pierwszej linii obrony układu immunologicznego, wspomagając znacząco nasz organizm w walce z wieloma chorobami i procesem starzenia się. Glutation odgrywa kluczową rolę w funkcjonowaniu oraz rozmnażaniu się limfocytów, które zwalczają takie organizmy, jak bakterie, wirusy i pasożyty.

Rosnąca liczba doniesień naukowych potwierdza, że wszystkie właściwości glutationu można potencjalnie wykorzystać jako pomoc w terapiach niektórych schorzeń. Należy jednak pamiętać, że jako suplement diety nie ma właściwości leczniczych, a jedynie zawiera składniki, które wspomagają funkcje organizmu poprzez uzupełnienie normalnej diety. W jakich sytuacjach lekarz może rozważyć jego włączenie do diety?

  • Glutation może wspomagać terapie związane z niealkoholowym stłuszczeniem wątroby. Dzieje się tak ze względu na antyoksydacyjne właściwości glutationu u jego zdolność do usuwania toksyn, które obciążają wątrobę.
  • Badania na dzieciach z zaburzeniami ze spektrum autyzmu dowiodły, że występuje u nich niższy poziom glutationu, a uzupełnienie tego niedoboru może wspomagać w zmniejszaniu objawów dolegliwości.
  • Poziom glutationu i mechanizmy antyoksydacyjne są obniżone również u osób z reumatoidalnym zapaleniem stawów (RZS), a podniesienie poziomu tej substancji działa wspomagająco w walce o zdrowie.
  • Glutation odgrywa ważną rolę w funkcjonowaniu limfocytów, dlatego jego niski poziom przyczynia się do ogólnego obniżenia odporności. Dodatkowa suplementacja zalecana jest dla osób z obniżoną odpornością.
  • Mózg wykazuje duże zapotrzebowanie na energię, więc podczas jego pracy powstają duże ilości wolnych rodników. Sam mózg potrzebuje zatem silnej ochrony antyoksydacyjnej, zwłaszcza w miarę procesów starzenia. Ponieważ niski poziom glutationu zaobserwowano również w rozwoju schorzeń neurodegeneracyjnych związanych z wiekiem (takich jak Alzheimer czy Parkinson)

Najwybitniejsi naukowcy o glutationie
Te trzy funkcje glutationu: przeciwutleniającastymulująca układ immunologiczny i detoksykacyjna są ze sobą powiązane. Niedobory glutationu prowadzą do poważnych zaburzeń w funkcjonowaniu całego organizmu i utraty bądź poważnego nadwątlenia zdrowia. Niezwykłe właściwości glutationu zostały potwierdzone w badaniach naukowych, przeprowadzonych przez najwybitniejszych specjalistów w dziedzinie immunologii i biologii komórek. Dr Luc Antoine Montagnier, uhonorowany Nagrodą Nobla w 2008 r. w dziedzinie medycyny za odkrycie wirusa HIV, poświęcił rozdział swojej znakomitej książki Oxidative Stress in Cancer, AIDS, and Neurodegenerative Diseases [Stres oksydacyjny a nowotwory, AIDS i choroby neurodegeneracyjne] właśnie glutationowi i cysteinie. To Montaignier stwierdził, że glutation jest naturalnym, silnym antyutleniaczem, a cysteina może zwiększać jego produkcję w organizmie. Na obiecujące efekty działania cysteiny jako prekursora glutationu Montagnier zwracał uwagę także podczas wykładu inauguracyjnego podczas Międzynarodowej Konferencji AIDS w Jokohamie w Japonii. Odkrycia Montagniera korespondują z wynikami badań innych światowej klasy naukowców: dr Mark Hyman w artykule „Glutathione: The Mother of All Antioxidants” [Glutation: matka wszystkich antyoksydantów] (Huffington Post, 6/10/2010) zachęca do przyjmowania cysteiny celem podwyższenia poziomu glutationu w organizmie, a tym samym zwiększenia odporności; dr Wulf Droge podkreśla, że wyniki wielu badań potwierdzają skuteczność preparatów zawierających cysteinę, jeśli chodzi o podwyższanie odporności organizmu; dr Droge w 1984 r. odkrył, że nosiciele wirusa HIV mają nienormalnie niski poziom cysteiny i glutationu.

Glutation  dla urody

Chociaż glutation jest ogólnie stosowany w leczeniu chorób, jest również skutecznym środkiem rozjaśniającym skórę. Wynika to z obecności aminokwasu zwanego cysteiną. Udowodniono, że rozjaśnia on kolor skóry wystawionej wcześniej na słońce.

Fotostarzenie spowodowane jest wielokrotnym wystawianiem się na promieniowanie UV. Promienie słoneczne wytwarzają wolne rodniki, które uszkadzają komórki skóry i powodują przedwczesne starzenie się. Zwykle powoduje to: zmarszczki, nierówną pigmentację powodującą piegi i plamy starcze, luźną i szorstką skórę, widoczne naczynia włosowate. Glutation jest przeciwutleniaczem, który ochroni skórę przed przedwczesnym procesem starzenia. Po zastosowaniu Glutationu zmniejsza się intensywność plam pigmentacji, poprawi się ogólne nawilżenie skóry, a zmarszczki stają się mniej widoczne.

 

Agnieszka Piskała-Topczewska
Dietetyk, diet coach

 

 

 

 

Bibliografia:

1.BMC Gastroenterology 2017; 17 (1): 96.
2. Medical Science Monitor 2011; 17 (12): CR677-CR682.
3. Journal of Applied Toxicology Jan-Feb 2001; 21 (1): 69-73; Clinical Rheumatology 2012 Nov; 31(11):1543-7.
4. Biomed Pharmacother May-Jun 2003; 57(3-4):145-55.
5. Journal of Neuroscience 2013 Jan 16; 33(3):906-13; Annals of Neurology 1992; 32 Suppl: S11
6. Montagnier L. A, Oxidative Stress in Cancer, AIDS, and Neurodegenerative Diseases, http://www.nutritionadvisor.com