Szanowny Użytkowniku,

Informujemy, że strona holistic-polska.pl zaktualizowała Politykę Prywatności. Przetwarzamy Twoje dane wyłącznie w sposób konieczny do udzielenia usługi na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f RODO. Pełna treść dokumentu znajduje się > TUTAJ <
Informujemy również, że aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony korzystamy z plików cookies. Szanujemy prywatność i przypominamy o możliwości dokonania zmian ustawień dotyczących cookies. Jeśli nie wyrażasz na to zgody możesz wyłączyć obsługę cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.

Kliknij Akceptuję aby przejść do strony.

Nowy wymiar harmonii body- mind-spirit. Rola „witaminy N”. Daria Łukowska, dietetyk kliniczny, trener personalna 29.02.2020

Dużo mówi się, że elementem zdrowego stylu życia jest dobrze zbilansowana dieta, aktywność fizyczna, świadoma suplementacja czy wprowadzenie zajęć w stylu mindfullness. Czy jest jeszcze jakiś element, który warto wziąć pod uwagę?

 

Tak, to witamina „N”, czyli natura. Nie doceniamy tego, jak ważną rolę dla człowieka odgrywa kontakt z naturą. Amerykański pisarz Richard Louv zaproponował nowe pojęcie – „Zespół Deficytu Natury”. Aktualnie domeną naszych czasów jest stałe podłączenie do sieci, bycie online – z jednoczesnym oddalaniem się od przyrody. A może mieć to znaczące skutki dla zdrowia i naszej psychiki.

 

Co nam daje w takim razie kontakt z naturą?

 

Naprawdę dużo. Między innymi zmniejszenie napięcia emocjonalnego i stresu. Jesteśmy obecnie przebodźcowani, stymulowani z każdej strony – powiadomienia w telefonie, ofety mailowe, reklamy w radio, telewizji, na bilboardach. Każdy chce przyciągnąć naszą uwagę chociaż na kilkanaście sekund, aby wpłynąć docelowo na decyzje, zwłaszcza te zakupowe. Dlatego dobrze mieć tę świadomość, że wyjście do lasu czy do parku i spacer pośród zieleni – to coś, co może pomóc odzyskać równowagę. W badaniach naukowcy zaobserwowali tak zwane „regenerujące właściwości środowiska naturalnego”. Co więcej, w pewnym stopniu dotyczy to nawet widoku na przyrodę przez okno! Stwierdzono, że okna z widokami natury poprawiają pracę i samopoczucie na wiele sposobów, między innymi zwiększają zadowolenie z pracy i z życia, zmniejszającą się chęć rezygnacji z pracy , a nawet przyspieszają czas powrotu do zdrowia pacjentów chirurgicznych w stosunku do pacjentów, którzy mieli sale bez okien. Ale oczywiście niezależnie od tego, czy mamy w pracy, domu czy szkole okna na drzewa bądź las – nie powinniśmy zaniedbywać wizyt w lesie.

 

Są jakieś dodatkowe zalety regularnego kontaktu z przyrodą?

 

Oczywiście. Pozostając przy kwestii psychiki – możemy poprawić koncentrację i możliwość skupiania uwagi na dłużej na jednym temacie. Zespół niepełnej uwagi to kolejny powszechny problem, spotęgowany przez gloryfikację jak zwanego „multitaskingu”, czyli wielozadaniowości. Skupiając się na kilku rzeczach na raz, nie skupiamy się dobrze na niczym. „Resetując głowę” w otoczeniu przyrody – zwiększamy cierpliwość, zmniejszając tym samym irytację i impulsywność. Poprawa samopoczucia i nastroju – to również znacząca wartość dodana do naszej listy. Ale też wzrost kreatywności! Człowiek przebodźcowany i wiecznie zestresowany nie ma niestety możliwości skorzystać ze swojej kreatywności w pełni.

 

Wychodząc na spacer pośród natury – odnosimy korzyści również poprzez sam akt ruchu. Intensywny marsz to dobry trening układu oddechowego, układu krążenia, układu limfatycznego,  a także tkanki mięśniowej. Obniżenie ciśnienia, poziomu cukru we krwi, wzmocnienie odporności – to bonusy, których możemy spodziewać się w wyniku regularnych spacerów na świeżym powietrzu.

 

Jak często taki kontakt z naturą należałoby mieć?

 

Nie ma na to jednej odpowiedzi. Najlepszą jest chyba – jak najczęściej możesz. Im bardziej ktoś jest przemęczony, zestresowany, im bardziej przebodźcowany układ nerwowy ma – tym częściej powinien składać wizytę pobliskim lasom. Badania pokazują, że już dwadzieścia minut patrzenia na zieleń sprawia, że zawartość kortyzolu – hormonu stresu – w  ślinie spada o 13,4 proc. Warto jednakże połączyć to z ruchem. Ja polecam chociaż dwa razy w tygodniu wygospodarować czas na spacer po lesie. Bez patrzenia w telefon oczywiście, z wyciszonymi powiadomieniami.

 

Wspominając na koniec ponownie słowa Richarda Louva – „przyszłość będzie należeć nie do tych, którzy przenikną wszelkie tajniki technologii, ale do tych, którzy lepiej zrozumieją, jak działa natura (…). Nie mówimy już o harmonii ciała i umysłu (mind-body), ale ciała, umysłu i środowiska naturalnego (mind-body-nature).”

 


Daria Łukowska

Dietetyk kliniczny oraz trener personalny. Ekspert Holistic Polska.
Autorka bloga „Forma na życie” oraz podcasów na kanale „Forma na życie TV”