Aquafaba, czyli jajko dla wegan. Agnieszka Piskała-Topczewska, dietetyk 29.07.2019

Aquafaba to woda po gotowanej ciecierzycy lub innej roślinie strączkowej. Jeszcze do niedawna aquafaba była znana jedynie wegetarianom i osobom z alergią na jajka. Okazuje się, że doskonale się sprawdzi się w przepisach na bezjajeczne bezy, puszyste kremy czy biszkopty. Zmiksowana aquafaba ma postać sztywnej, gęstej piany, do złudzenia przypominającej ubite białka jajek. Poza tym, podobnie jak jajka, spulchnia, skleja, łączy oraz zmienia się w emulsję. Tę właściwość uzyskuje dzięki swojemu składowi – zalewa po ciecierzycy to mieszanka białka i skrobi. Poza tym wiadomo, że nie zawiera glutenu, a w związku z tym może znaleźć zastosowanie w kuchni wegan, wegetarian i osób cierpiących na alergie pokarmowe. Dodatkowo ma też bardzo mało kalorii (jedna łyżeczka dostarcza 3-5 kcal) i nie zawiera cholesterolu. Na bazie aquafaby można zrobić m.in. majonez, wegańskie makaroniki, suflety czekoladowe, a nawet mus czekoladowy, który tworzymy poprzez dodanie aquafaby do roztopionej czekolady. Aby zrobić bezy lub biszkopt na bazie aquafaby, najlepiej wcześniej ją zredukować na wolnym ogniu przez ok. 10 minut.

 

Agnieszka Piskała
Ekspert ds. żywienia Holistic

Zmiana nawyków pielęgnacyjnych latem. Jak przygotować się na urlop. Anna Grela, kosmetolog 26.07.2019

Czas letni, to najczęściej zmiana nawyków pielęgnacyjnych. Czasami robimy to zupełnie naturalnie, po prostu przechodzimy w tryb letni – więcej czasu poświęcamy na pielęgnację ciała, zmieniamy kosmetyki do pielęgnacji twarzy, mniej stosujemy makijażu, kupujemy produkty z filtrami UV, rezygnujemy z regenerujących zabiegów profesjonalnych. Ale czasami skóra płata nam figle i trudno jest nad nią zapanować podczas upałów, a zwłaszcza na urlopie. Oto kilka praktycznych porad, które pomogą przygotować się na urlop.

  • Nie zapominajmy o nawilżaniu skóry. Mimo, że latem mamy większą wilgotność to jednak nawiewy z klimatyzacji, szczególnie podczas dłuższych podróży potrafią odwodnić skórę. Wysuszająco na skórę działają też kremy z filtrami UV, czy sama ekspozycja na słońce. Dlatego nie odstawiajmy na czas letni, sprawdzonych lipidowych kremów czy naturalnych olejków do skóry. Lipidy nałożone na skórę przed długą podróżą zabezpieczą skórę przed nadmierną utratą wody, a po podróży zniwelują ewentualne zaczerwienienia i uczucie napięcia na skórze. Bardzo dobrze sprawdzą się również hydrolaty, które działają tonizująco na skórę wzmacniając efekt nawilżenia. Dobrym rozwiązaniem zapobiegającym odwodnieniu cery, jest stosowanie kremów z filtrem, które w swoim składzie mają naturalne lipidy. Tego rodzaju kremy, spokojnie możemy stosować latem jako krem dzienny, który nie tylko będzie działać nawilżająco ale również ochronnie.
  • Często pierwszą reakcją skóry na słońce jest zaczerwienienie, przegrzanie. Dzieje się tak również, mimo stosowania ochrony UV. Na takie problemy ukojeniem będzie sok z aloesu, stosowany bezpośrednio na skórę, ale również maseczka wykonana z jogurtu naturalnego z dodatkiem oleju lnianego i białej lub różowej glinki. Przy nadwrażliwości skóry w okresie letnim warto wspomóc się suplementacją oleju lnianego i witaminy E. W ten sposób od środka wzmocnimy skórę, szybciej będzie sobie radzić z niwelowaniem stanów zapalnych powstałych po ekspozycji na słońcu. Warto też mieć w swojej kosmetyczce produkt do pielęgnacji ciała z masłem Shea. Najlepiej nierafinowanym, bez substancji zapachowych. Taki produkt, możemy stosować na skórę po słońcu, ale również podczas ekspozycji. Doskonale zmiękcza skórę, zapobiega odwodnieniu, łagodzi zaczerwienienia i stres oksydacyjny.
  • Inną grupę letnich problemów skórnych stanowią wszelkiego rodzaju niedoskonałości, wypryski. Dziej się tak z różnych powodów. Może to być reakcja na słońce, na kremy z filtrami chemicznymi, na nieodpowiednią pielęgnację czy na zmianę otoczenia, mam tu na myśli wodę i dietę. W takich przypadkach, warto mieć naturalne olejki z drzewa herbacianego lub lawendy, które miejscowo możemy stosować wieczorem po oczyszczeniu i nawilżeniu skóry. Będą działały przeciwzapalnie i łagodząco na wszelkie niedoskonałości. Wyjazd na urlop, szczególnie w odległe rejony wiąże się ze zmianą flory bakteryjnej w jelitach, dzieje się tak na skutek spożywania posiłków, nie da się tego uniknąć i nie chodzi tu o to, że one są niewłaściwie przygotowywane. Niektóre osoby są na to szczególnie wrażliwe i podczas pobytów zagranicznych nasilają się u nich problemy z cerą, w takich przypadkach można sobie pomóc probiotykami. Już przed wyjazdem należy rozpocząć suplementację i kontynuować ją przez cały pobyt i jeszcze po powrocie. Czas urlopu to również więcej pokus słodkich, drinków z parasolkami, piwa to wszystko też ma znaczenie w kontekście cery. Produkty z dużym indeksem glikemicznym „podbijają” stan zapalny, w tym zmiany trądzikowe, więc jeśli borykamy się na co dzień z trądzikiem, to niestety tego typu produkty nasilą zmiany. Doraźnie można łagodzić objawy olejkami, ale pamiętajmy też o utrzymaniu właściwego nawilżenia cery. Wtedy zmiany szybciej będą się goić i nie będą zostawiać przebarwień.

 

Anna Grela
kosmetolog z holistycznym podejściem do pielęgnacji skóry.
W swojej pracy bazuje na wzmacnianiu naturalnych funkcji skóry i organizmu człowieka, wspierając się naturalnymi kosmetykami i terapiami manualnymi.
Twórczyni i ekspert www.warsztatpiekna.pl

Olej z ogórecznika – sojusznik dobrego zdrowia i skarbnica składników mineralnych. 22.07.2019

Coraz więcej osób docenia właściwości zdrowotne ogórecznika, który zawiera wiele substancji aktywnych (flawonoidy, śluzy, garbniki, żywice, kwasy organiczne, sole mineralne – krzemu, potasu, magnezu, żelaza, cynku). Najbardziej wartościowe są nasiona, z których pozyskuje się wartościowy olej.
Zawarte w nim Kwasy linolenowe i kwasy z grupy omega obniżają poziom tzw. złego cholesterolu (LDL), zapobiegają jego utlenianiu i odkładaniu się w postaci złogów w ściankach naczyń krwionośnych. Jednocześnie normalizują poziom cholesterolu dobrego (HDL), tym samym zmniejszają ryzyko rozwoju miażdżycy. Dodatkowo olej z ogórecznika ma działanie antyagregacyjne na płytki krwi – poprawiają przepływ krwi w naczyniach krwionośnych, obniżają ciśnienie tętnicze i w ten sposób zmniejszają ryzyko choroby wieńcowej.
Spożywanie oleju z ogórecznika znacząco zmniejsza też reakcje zapalne, które są podstawą wielu schorzeń, nie tylko serca, ale również niektórych nowotworów czy chorób z autoagresji, np. reumatoidalnego zapalenia stawów. Wystarczy 2,5 ml oleju z ogórecznika dodanego do posiłku aby docenić jego właściwości.
Ogórecznik jest też rośliną chętnie odwiedzaną przez pszczoły, tym bardziej jest pożyteczny i „przyjemny” 😉

 

Agnieszka Piskała
Ekspert ds. żywienia Holistic

Holistyczne podejście do życia, jako ważny element profilaktyki zdrowia i dobrego samopoczucia 18.07.2019

Holistyczne podejście obejmuje wszystkie sfery życia a zatem osobiste i zawodowe. Nasza kondycja zdrowotna i psychiczna to suma wielu elementów, składających się na naszą codzienność. U podstaw holistyki leży umiejętność wypracowania równowagi rozumianej jako efektywny i elastyczny podział czasu na przestrzeń osobistą i zawodową, tak abyśmy na każdym polu czuli się spełnieni. Jak potwierdzają badania, osoby które uważają, że nie mają czasu na życie osobiste, w pracy czują się wyczerpane i rozkojarzone. Dodatkowo poczucie zagubienia może prowadzić problemów w relacjach z rodziną i przyjaciółmi, co z kolei podnosi poziom stresu. Przyjęcie postawy holistycznie, które traktuje karierę zawodową jako integralną część życia, nie stojącą w sprzeczności z życiem osobistym pomoże zmniejszyć napięcia i negatywne ich konsekwencje na obu polach. Pamiętajmy aby znaleźć sposób, by poukładać wszystko tak, aby czerpać radość z tego co robimy, aby dawało nam to poczucie bezpieczeństwa, co przekładać się będzie także na nasze otoczenie. Nikt nie mówi, ż eto proste, ale nie jest niemożliwe? Body, mind, spirit

Czarne pomidory i ich właściwości antynowotworowe. Dlaczego warto po nie sięgnąć 14.07.2019

Czarne pomidory i ich właściwości antynowotworowe

W ostatnim czasie naukowcy wyhodowali czarne pomidory, których odmiana nosi nazwę „Indigo Rose”. Celem badań było wyhodowanie warzywa, które łączyłoby w sobie antyoksydacyjne właściwości likopenu, który jest w znanych nam  czerwonych pomidorach i inne antyoksydanty o znacznie większej mocy.

Warzywa te swą czarną barwę zawdzięczają antocyjanom, które są naturalnymi substancjami i najmocniejszymi antyoksydantami, jakie możemy spotkać w przyrodzie. Naukowcy podkreślają, że do produkcji tych warzyw nie wykorzystano inżynierii genetycznej, a jedynie skrzyżowanie materiału genetycznego pomidorów i… borówki. Owoce są okrągłe, średniej wielkości i należą do późnej odmiany, ale najważniejsze są ich właściwości prozdrowotne.

Czarne pomidory mają jedynie czarną skórkę, ale miąższ pozostał  czerwony. Doskonale nadają się jako dodatek do kanapek, ale również jako składnik  sosów i keczupów.

Dobrodziejstwa sezonowych warzyw i owoców-pomidory, cenne źródło potasu, magnezu i witamin 12.07.2019

Pomidory to bardzo cenne źródło potasu i magnezu, które warunkują prawidłową pracę wszystkich mięśni, usprawniają procesy myślenia polepszając zaopatrzenie mózgu w tlen oraz wspomagają pracę serca. Pomidory spożywane na surowo są również cennym źródłem witamin C, B, K i E.
Likopen, którego najcenniejszym źródłem są właśnie pomidory wbrew pozorom jest łatwiej przyswajalny po „przetworzeniu” pomidora tj,. w postaci keczupów, przecierów pomidorowych i soków. Likopen wspomaga ochronę skóry dziecka przed szkodliwym promieniowaniem UV.
Likopen jest związkiem tłuszczorozpuszczalnym dlatego pomidory w jakiejkolwiek postaci powinno się spożywać z odrobina tłuszczu (np. do pomidorówki dodać łyżeczkę masła lub oleju kokosowego, sałatkę z pomidorów skropić oliwą z oliwek).

 

Okres lata to częstsza i bardziej intensywna ekspozycja na działanie słońce. Jak mądrze wspomóc organizm. 09.07.2019

Okres lata to częstsza i bardziej intensywna ekspozycja na działanie słońce. I choć jesteśmy na ogól jego spragnieni po jesienno-zimowych szarugach, to niestety w zbyt dużych ilościach może powodować uszkodzenia skóry i przyspieszać starzenie się organizmu.
W zapobieganiu fotostarzeniu się skóry mamy jednak licznych sprzymierzeńców. Są nimi z pewnością antyoksydanty takie jak kwas askorbinowy (witamina C), tokoferol  (witamina E) czy flawonoidy.
Mechanizm ich działania opiera się na wyłapywaniu wolnych rodników i ich dezaktywowaniu. Jednak jak wskazują ostatnie badania podstawą działania ochronnego powinno być przede wszystkim działanie prewencyjne, skupiające się na uniemożliwieniu powstawania wolnych rodników.
Wolne rodniki generowane są w skórze w wyniku ekspozycji na promieniowanie UVA i powodują zwiększenie syntezy elastyny i jej nierównomierną agregację w warstwie siateczkowatej skóry, co prowadzi do pogłębiania się zmarszczek.

Kluczowym zatem elementem pielęgnacji przeciwstarzeniowej jest odpowiedni dobór naturalnych filtrów w połączeniu ze skutecznym, stabilnym systemem antyoksydantów dostarczanych do organizmu wraz z dietą i suplementami.
Okazuje się, że nie wystarczy spożywać większej ich ilości jedynie podczas wakacyjnego odpoczynku, ale przez 365 dni, tak, aby stale chronić skórę przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych.

Aby wspomóc organizm w walce z wolnymi rodnikami należy mu dostarczać ANTYOKSYDANTY zawarte w pożywieniu – głównie w postaci warzyw oraz owoców i przypraw, a także regularnie podejmować wysiłek fizyczny, który wzmacnia komórki organizmu.

Do źródeł ANTYOKSYDANTÓW zaliczamy:

  • Przyprawy i zioła ( cynamon, oregano, curry ).
  • Aronię, czarną jagodę, jeżynę, jeżynę, czarny bez.
  • Truskawki, jabłka, mandarynki.
  • Kawę, herbatę zieloną.
  • Czerwoną kapustę, buraki, fasolę.
  • Oleje roślinne.

 

 

Agnieszka Piskała
Ekspert ds. żywienia Holistic

Lato – czas beztroski i odpoczynku. Wyzwania wakacyjnej diety i jak zachować równowagę, by nie przybrać na wadze. 07.07.2019

Lato to czas beztroski i odpoczynku. Często zapominamy wtedy o naszej diecie. Podczas wakacji trudno odmówić sobie lodów czy innych przekąsek, które kuszą na każdym kroku.
Niełatwo też pamiętać o regularnym spożywaniu właściwie zbilansowanych posiłków, tak aby nie tylko nie przytyć, ale także zachować dobrą kondycję organizmu.

Promienie słoneczne nie tylko sprawiają, że mamy więcej optymizmu, a nasza skóra nabiera ładnej opalenizny, ale „zażywane” w nadmiarze mają również działanie rakotwórcze.
Oznacza to, że mogą wpływać na rozwój wolnych rodników, które mogą mieć wpływ na rozwój  nowotworu, w tym szczególnie niebezpiecznego raka skóry- czerniaka. Zatem powinniśmy pamiętać, by przed i podczas opalania zabezpieczać naszą skórę nie tylko od zewnątrz odpowiednimi naturalnymi  preparatami
z filtrem, ale również od wewnątrz, czyli odpowiednią dietą.

Dobrym rozwiązaniem jest zabranie ze sobą soku marchewkowego zawierającego duże ilości beta karotenu. Ułatwia on opalanie, a jednocześnie zabezpiecza nasz organizm przed niekorzystnym działaniem promieni UV, czyli neutralizuje wolne rodniki.
Warto też spożywać duże ilości warzyw i owoców, które dostarczają niezbędnych organizmowi witamin, na przykład C, która aktywizuje procesy kolagenotwórcze w naszej skórze. Dzięki czemu jest ona jędrna i sprężysta.

Należy też zadbać o odpowiednie nawodnienie organizmu. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest woda, może być mineralna gazowana lub niegazowana. Powinniśmy wypijać jej około 1,5 litra dziennie, natomiast gdy temperatura przekracza 25 stopni, nawet 2 – 2,5 litra.
Woda nawadnia, ochładza, usuwa toksyny i uzupełnia elektrolity w organizmie. Innym napojem nawadniającym mogą być też świeżo wyciskane soki owocowe i warzywne  lub popularne koktajle na bazie soków owocowych, zarówno w połączeniu z wodą mineralną jak i napojami roślinnymi

Czego należy unikać w upalne dni?
Należy unikać słodkich napojów gazowanych i tych produkowanych na bazie zagęszczonych soków owocowych. Są one dodatkowo dosładzane cukrami lub syropem glukozowo-fruktozowym, a przez to stają się bardzo kaloryczne. Jednocześnie ze względu na zbyt wysoką zawartość cukru, mają działanie odwadniające i tylko pozornie gaszą pragnienie.

Jeśli podczas upalnych dni mamy ochotę na coś słodkiego, jakie rozwiązanie będzie najlepsze?
Wbrew pozorom najlepsze są lody. Tak naprawdę to jedna z mniej kalorycznych słodkich przekąsek. Gałka lodów zawiera około 52 kcal. To niewiele, ponieważ spożywamy je w temperaturze minusowej.  Żeby możliwe było ich strawienie, nasz organizm zużywa energię by podgrzać je do temperatury 38 stopni.
Zatem spożywanie lodów może mieć czasami bilans ujemny. Dodatkowo sorbety na bazie soków owocowych mają jeszcze mniej kalorii, czyli około 20 – 30. Ponadto na rynku coraz częściej spotkać lody wyłącznie na bazie roślinnej, „mleku” kokosowym, ryzowym czy migdałowym, to również lżejsza alternatywa tego wakacyjnego przysmaku, której warto skorzystac. Tak naprawdę najbardziej zgubne w spożywaniu lodów są wszelkiego rodzaju dodatki, na przykład wafle, polewy, posypki!

Hashimoto, choroba Grevesa-Basedowa i niedoczynność tarczycy, a spożycie nabiału. Agnieszka Piskała, dietetyk 05.07.2019

Hashimoto, choroba Grevesa-Basedowa i niedoczynność tarczycy to choroby autoimmunologiczne, w których własny organizm „niszczy” sam siebie, w tym przypadku tarczycę, która jest niezwykle ważnym organem, ponieważ odpowiada za utrzymanie temperatury ciała, tętno, samopoczucie oraz warunkuje prawidłowy metabolizm wielu ważnych hormonów.

Wiele naukowych autorytetów uważa, że mleko i produkty nabiałowe mogą przyczyniać się do pogłębienia i pogorszenia stanu zdrowia osób z tymi chorobami. Jedną z przyczyn mogą być hormony zawarte w mleku krowim, ponieważ są one nadal aktywne (nie zostają one zdezaktywowane w procesie pasteryzacji czy innych procesach technologicznych mleka). Według dr Normana W. Walkera za choroby tarczycy odpowiada kazeina, która tworzy gęstą śluzową wydzielinę. Blokuje ona system oddechowy i utrudnia normalne funkcjonowanie całego organizmu. Osadza się w delikatnych błonach śluzowych, co powoduje wiele chorób. Osoby z problemami z tarczycą powinny zatem sięgać po napoje roślinne stanowiące alternatywę dla mleka zwierzęcego. Jest wiele smacznych i zdrowych opcji do wyboru.

 

Agnieszka Piskała
Ekspert ds. żywienia Holistic

 

Odpowiednia ilość płynów latem to klucz do dobrego samopoczucia. Wybieraj wodę! 03.07.2019

Czy wiesz, ze wraz z wiekiem zwiększa się nasze zapotrzebowanie na wodę, a jednocześnie (paradoksalnie) zmniejsza się nasze pragnienie?
Dlatego tym bardziej nawyk zdrowego sięgania po wodę powinien wejść nam w krew, a właściwie… w dłoń, aby sięgać po napoje nawadniające regularnie, a nie dopiero, kiedy zaczniemy odczuwać pragnienie (to oznacz, że nasz organizm już jest w 1-2% odwodniony!)

Co zrobić, aby nauczyć się pić regularnie wodę:

Mieć ją zawsze pod ręką (to oczywiste, ale często nie zabieramy ze sobą wody jadąc w dłuższą podróż, a w pracy nie chce nam się postawić szklanki wody przy biurku)

Znaleźć swoje ulubione naczynie do picia wody (niektórzy lubią pić wodę z butelki, niektórzy lubią w kubku, a inni w szklance.
Wybranie odpowiedniego naczynia często rozwiązuje problem niechętnego sięgania po wodę)

Zamiast zwykłe wody wybrać lekko gazowaną. Taka woda nawadnia organizm szybciej, ponieważ gaz szybciej wtłacza wodę do krwioobiegu, poza tym bąbelki nadają przyjemne orzeźwienie i nadają wodzie „smak”

Dodaj do wody niekaloryczne dodatki np. plasterek cytryny, kilka listków mięty, a może truskawkę lub kiwi. Ciekawy smak wodzie nadają wrzucone… plasterki ogórka, dodatkową porcją składników odżywczych będą także nasiona chia.

Ucz dzieci picia wody i pokaż jaka jest ważna np. kupując do domu dwa takie same kwiatki. Jeden podlewajcie z dzieckiem woda, a drugi słodkim napojem gazowanym. Po kilku dniach takiego eksperymentu dziecko namacalnie zobaczy, że najlepszym napojem nawadniającym i dającym energię do działania jest… woda.