Fermentowany i cudownie kwaśny jogurt z miliardami dobroczynnych bakterii dla Twoich jelit, który jest bardzo łatwy do przygotowania z zaledwie dwóch składników. Jogurt jest wegański, nie zawiera laktozy i glutenu.
PRZEPIS NA 2 PORCJE
-400 ml organicznego mleka kokosowego, śmietanka kokosowa dla uzyskania bardziej kremowej konsystencji.
- 2 kapsułki Holistic Lactovitalis® pro (bakterie kwasu mlekowego)
PRZYGOTOWANIE
Aby uzyskać płynną wersję jogurtu, należy całą zawartość opakowania do mleka kokosowego (gęste mleko oraz wodę kokosową). Aby uzyskać bardziej kremową wersję, użyj dodatkowej porcji śmietanki kokosowej.
Umieść składniki bazy jogurtowej w szklanym słoiku.
Wsyp dwie kapsułki Lactovitalis® pro do mleka kokosowego i zamieszaj. Szklany słój przykrywamy ściereczką, zawiązujemy gumką recepturkę i odstawiamy na 24-48 godzin, w zależności od tego, jaki poziom kwaśności jogurt chcemy uzyskać. Szklany słój postaw w nieco cieplejszym miejscu w domu, na przykład przy kuchence. Fermentacja nie rozpocznie się, jeśli będzie zbyt chłodno.
Gotowy jogurt umieszczamy w szczelnym szklanym słoju w lodówce po ukończony procesie fermentacji.
Podawaj z ulubionymi dodatkami: orzechami lub owocami.
Okres przydatności do spożycia przy przechowywaniu w lodówce wynosi około pięciu dni lub można go określić na podstawie zapachu.
Zjedz pyszny jogurt i ciesz się dobroczynnym wsparciem Twoich jelit!
Kiedy równowaga jelitowa – nasz wewnętrzny ekosystem – zostaje z jakiegoś powodu zaburzona, trudniej jest nam także zachować zdrowie. Możemy cierpieć na niedobory żywieniowe, które z kolei powodują zmęczenie, wyczerpanie, problemy skórne i słabszy układ odpornościowy.
Przerost bakterii w jelicie cienkim
SIBO oznacza przerost bakteryjny jelita cienkiego, czyli przerost bakterii w obszarze jelita cienkiego. W układzie pokarmowym bakterie znajdują się także w ślinie oraz w okrężnicy, gdzie powinno ich być najwięcej. Aby jednak trawienie przebiegało optymalnie, szczególnie w jelicie cienkim nie powinno być zbyt dużo bakterii. Dla porównania, w jelicie grubym powinno znajdować się około 100 miliardów bakterii na gram, podczas gdy w jelicie cienkim ta sama liczba wynosi tylko 1000 na gram.
I nawet jeśli rozpoznanie SIBO jest stosunkowo nowe, problem oczywiście istnieje od dawna. Być może słyszałeś więcej o zespole jelita nadwrażliwego. Problemy z SIBO polegają również na zaburzeniu równowagi w jelicie cienkim, co może objawiać się między innymi bólem brzucha, bólem jelit, zaparciami i wzdęciem brzucha po jedzeniu.
SIBO może dotyczyć zarówno dzieci jak i dorosłych
Problemy SIBO są związane ze stylem życia i mogą dotykać zarówno dzieci, jak i dorosłych. Na przykład dieta bogata w węglowodany może pogorszyć objawy zaburzeń pracy jelit. Nierzadko zdarza się, że osoby cierpiące na SIBO cierpią również na IBS, czyli zespół jelita drażliwego, i często trudno jest określić, co było przyczyną jednego lub drugiego.
Kiedy równowaga jelitowa – nasz „wewnętrzny ekosystem” – zostaje z jakiegoś powodu zaburzona, nie tylko odczuwamy dyskomfort z powodu opisanych wcześniej objawów, ale także mamy mniejsze lub większe trudności z utrzymaniem zdrowia. Możemy cierpieć na niedobory żywieniowe, które z kolei powodują zmęczenie, wyczerpanie i są przyczyną np. problemów skórnych, ale także osłabienia pracy organów wewnętrznych, czy systemów w tym układu odpornościowego.
Jak zmniejszyć dyskomfort?
Dobra wiadomość jest taka, że można zmniejszyć objawy SIBO, a nawet wyzdrowieć, po prostu wprowadzając właściwe i trwałe zmiany w stylu życia. Zaczynasz od przeglądu swojej diety, często poprzez ograniczenie węglowodanów i innych substancji, na które uważasz, że twój układ pokarmowy jest wrażliwy. Nawet ruch i ćwiczenia fizyczne umożliwiają złagodzenie dyskomfortu, ponieważ poprawia się krążenie i dotlenienie, całego organizmu, co przyczynia się także do lepszego trawienia.
Leczenie SIBO
Aby zrównoważyć przerost bakterii w jelicie cienkim, dobrym pomysłem może być ograniczenie w diecie węglowodanów prostych. Najskuteczniejsze jest spożywanie przez dwa tygodnie wyłącznie ryb, mięsa i tłuszczów, aby zabić bakterie żywiące się węglowodanami. Po kuracji odbytej kuracji eliminacyjnej można powrócić do poprzedniego stylu odżywiania i jednocześnie przyjmować takie zioła jak oregano, berberyna i allicyna. Zioła te pomogą wyeliminować niechciane bakterie powodujące dysbiozę mikrobiomu. W ofercie Holistic znajdziesz olejek z Oregano w kapsułkach oraz produkt dedykowany problemowi z przerostem szkodliwych bakterii jakim jest Holistic Siboba, który zawiera właśnie berberynę i allicynę. Podczas stosowania tych ziół dobrym pomysłem może być dodanie suplementów wspierających proces detoksykacji organizmu, np. wyciąg z mniszka lekarskiego, czy algi takie jak chlorella i spirulina.
Z zaparciami zmaga się 14% populacji światowej, w tym co ósmy Polak. Już mniej niż 3 wypróżnienia w tygodniu definiuje się jako zaparcie. Zaparcia są jednym z najczęściej występujących zaburzeń żołądkowo–jelitowych, a wraz z rozwojem technologii i okoliczności sprzyjających przewlekłemu stresowi oraz wiekiem, problem zaparć postępuje. Dane wskazują, że dolegliwość ta częściej dotyczy kobiet niż mężczyzn. Warto podkreślić, że w Europie Zachodniej zaburzenia układu trawiennego w zakresie zaparć występują częściej (16%) niż w Azji (11%). Zaparcia stanowią istotny problem w Polsce, dotykając co ósmego mieszkańca kraju, co stanowi 13% społeczeństwa. Przewlekłe i powstające z nieokreślonych powodów zaparcia mogą mieć podłoże w braku aktywności fizycznej, diecie ubogoresztkowej oraz przyjmowanych niektórych lekach. Zaparcia dotyczą głównie ludzi dorosłych, ale stanowią już istotny problem wśród dzieci.
Klasyfikacja i przyczyny zaparć
Zaparcia dzielimy na pierwotne i wtórne. Pierwotne to te, których przyczyną są zaburzenia czynnościowe, wynikające z nieprawidłowości w obrębie dna miednicy i zwieracza odbytu oraz zaburzenia czynności jelita grubego. Zaparcia wtórne powstają, gdy biorą w nich udział czynniki środowiskowe, biologiczne i farmakologiczne. Przyczynami mogą być m.in. choroby metaboliczne i endokrynne, czynniki neurologiczne, miopatie, czynniki psychologiczne, np. cukrzyca, niedoczynność tarczycy, nadczynność przytarczyc, hipokalemia, hiperkalcemia, choroby nerek, również ciąża; przyczyny neurologiczne, takie jak: udar mózgu, choroba Parkinsona, stwardnienie rozsiane, choroba Hirschsprunga; miopatie takie jak zapalenie skórno – mięśniowe i wielomięśniowe, dystrofia mięśniowa, amyloidoza. Przyczyną zaparć mogą być również czynniki psychologiczne: depresja, zaburzenia lękowe, bulimia, anoreksja. Podłożem do powstawania zaparć jest również znaczna grupa leków. Zalicza się do niej leki hipotensyjne (diuretyki, antagoniści wapnia), preparaty żelaza, leki stosowane w chorobie Parkinsona, leki zobojętniające (preparaty glinu i wapnia), leki przeciwdepresyjne, leki przeciwbólowe (niesteroidowe leki przeciwzapalne, opioidy). Zaparcia mogą powodować choroby zapalne jelit, np.: choroba uchyłkowa okrężnicy, ucisk na jelito z powodu guza jajnika, guza macicy, endometrioza, rak jelita grubego. Istotnym problemem są leki opioidowe, stosowane w bólach o różnej etiologii, przyjmowane coraz częściej, co jest niepokojące z różnych powodów. Leki opioidowe wpływają na powstawanie zaparć poprzez zwiększenie absorpcji płynów oraz zmniejszenie wydzielania wody i elektrolitów do światła jelita spowalniają pasaż jelitowy. Wśród pacjentów przyjmujących opioidy ok.40 do 90% z nich cierpi na zaparcia.
Przewlekłe zaparcia wymagają leczenia prowadzonego przez lekarza, jednak przed wdrożeniem farmakologii warto zacząć od zmian w stylu życia, polegającym na wdrożeniu regularnej aktywności fizycznej, która ma ogromne znaczenie dla pracy jelit oraz zmianach i ukształtowaniu nawyków żywieniowych w diecie. Umiarkowany wysiłek fizyczny, ponad 30 minut dziennie, znacząco i wyraźnie zmniejsza ilość gromadzących się gazów, wzdęcia jamy brzusznej również konsystencję stolca i pobudzając motorykę jelita grubego, skraca czas pasażu jelitowego. Powstawaniu zaparć sprzyja brak błonnika w diecie oraz wystarczającej ilości płynów. Błonnik pokarmowy nie jest trawiony przez enzymy w jelicie cienkim, dzięki czemu w niezmienionej postaci przechodzi do okrężnicy, gdzie zatrzymuje wodę i zwiększa masę stolca.
Zapobieganie i postępowanie
Zapobieganie zaparciom wymaga wprowadzenia zdrowych nawyków, takich jak regularna aktywność fizyczna, dieta bogata w błonnik, odpowiednie nawodnienie oraz unikanie stresu. W przypadku leczenia, przed wdrożeniem farmakologii zaleca się zmiany w stylu życia, takie jak zmiana nawyków żywieniowych i zwiększenie aktywności fizycznej. Suplementacja błonnika pokarmowego może być również pomocna. Rozróżniamy dwa rodzaje błonnika: rozpuszczalny, np. łuski babki jajowatej (Holistic Psylliumfroskal) oraz nierozpuszczalny w wodzie, np. otręby. Błonnik powinien być dostarczany do organizmu wraz z dietą lub w postaci suplementu. Zalecaną dawką jest 25 do 30 g/dobę, aby osiągnąć zmniejszenie objawów zaburzeń wypróżniania oraz skrócenie czasu pasażu jelitowego. Prawidłowa perylstatyka zależy od metabolizmu kwasu żółciowego i wydzielania śluzu, od mikrobioty przewodu pokarmowego, również od przebiegu funkcji układu odpornościowego i nerwowego. Jeśli zaistnieje dysfunkcja czy zaburzenie równowagi w wymienionych układach, dochodzi do zaburzenia motoryki jelit, a następnie do objawów zaparć. Coraz bardziej obiecujące są wyniki badań na temat wpływu probiotyków na powstawanie zaparć. Kształtowanie środowiska bakteryjnego jelit może wpływać na ruchliwość i wydzielanie w jelitach.
Rola receptur Holistic we wspieraniu leczenia i profilaktyce zaparć
Współczesne podejście do problemu zaparć obejmuje holistyczne metody leczenia. Suplementy opracowane w trosce o dotarcie do przyczyny problemu takie jak Holistic Ultratarm, zawierające tlenek magnezu, mogą ułatwić opróżnianie jelit, zwłaszcza w przypadku spowolnionej perystaltyki. Ultratarm można stosować regularnie w przypadku „leniwego jelita”(nie uzależnia). Suplement ten zawiera unikalną formułę opartą na tlenku magnezu, który skutecznie ułatwia opróżnianie jelit, zwłaszcza w przypadku spowolnienia ich perystaltyki. Ten naturalny składnik pomaga zatrzymać wodę w jelitach, co powoduje rozluźnienie zawartości jelit i zwiększenie jej objętości, pobudzając jednocześnie naturalne ruchy jelit. Dodatkowo, Ultratarm zawiera również witaminę C, która może okazać się pomocna szczególnie podczas podróży, gdy nasz organizm może być narażony na stres i zmęczenie. Ultratarm może okazać się cennym wsparciem funkcjonowania układu trawiennego nawet w trudnych warunkach podróży.
Cennym wsparciem prawidłowego tranzytu jelitowego są także probiotyki, np. Holistic Lactovitalis® pro dla dorosłych i Holistic Lactovitalis®kids dla dzieci, Lactovitalis®IB smörsyra z kwasem masłowym, Holistic Spore Biotic– bakterie probiotyczne w formie zarodników.
W profilaktyce zaparć, warto także rozważyć wsparcie samego procesu trawienia. Z pomocą mogą tu przyjść enzymy trawienne zawarte w Holistic Måltidsenzym– zawierający 13 roślinnych enzymów trawiennych, które pomagają rozkładać białka, tłuszcze, błonnik i inne węglowodany – bardzo dobrze sprawdza się u osób bez woreczka żółciowego oraz pomagające przywrócić prawidłowy odczyn pH żołądka i zapobiec niedoborowi kwasu solnego np. Holistic Magsyrabalans.
Przy zaparciach kluczowe jest całościowe spojrzenie na układ pokarmowy, dzięki czemu łatwiej o wyeliminowanie przyczyn tych nieprzyjemnych dolegliwości na poszczególnych etapach, tak skomplikowanego systemu jakim jest układ pokarmowy. Suplementacja probiotyków, enzymów trawiennych oraz produktów wspierających proces trawienia może również przynieść ulgę osobom borykającym się z zaparciami.
Zaparcia to problem, który może znacząco obniżać komfort życia. Właściwe zrozumienie przyczyn i odpowiednie podejście zarówno do zapobiegania, jak i leczenia, mogą pomóc w złagodzeniu tego problemu. Dzięki holistycznym podejściom oraz odpowiedniej suplementacji, osoby cierpiące na zaparcia mogą odzyskać pełną sprawność jelitową i poprawić jakość swojego życia.
Teresa Jaroszyńska
Ekspertka Holistic Polska
Prowadząca konsultacje w ramach Ekspertlinii Holisic: 572 312 127*
(* opłata jak za połączenie standardowe wg. taryfy operatora)
Źródła:
1/ https://journals viamedica.pl/article/Przewlekłe zaparcia/59971-161446-1-SM/2018
2/ Świat Medycyny i Farmacji
https://smif.com.pl/articles
3/https://www.umb.edu.pl/monografie
4/ https://europepmc.org/PMID: 28507013
W dzisiejszym zabieganym świecie, w którym każdy stara się sprostać licznym wymaganiom życia zawodowego, osobistego i społecznego łatwo zapomnieć o znaczeniu samopoczucia i równowagi wewnętrznej dla naszego zdrowia i ogólnego dobrostanu. Holistyczny styl życia, zakładający konieczność zatroszczenia się o zdrowie fizyczne , emocjonalne i duchowe, odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu dobrego zdrowia i samopoczucia. Na podejście to zakłada się nie tylko dbałość o właściwy sposób odżywiania ciała poprzez dobrze zbilansowaną i urozmaiconą dietę ale także kładzie nacisk na aktywność fizyczną, praktyki relaksacyjne, kontakt z naturą, umiejętność zarządzania stresem oraz budowania i utrzymywania relacji międzyludzkich, wszystko to współdziała na rzecz budowania naszego ogólnego poczucia dobrostanu. Holistyczne podejście do życia może przynieść wielowymiarowe korzyści, pomagając nam cieszyć się pełnią życia, wykorzystać swój potencjał i zachować równowagę psychiczną i fizyczną.
Rola samopoczucia i równowagi wewnętrznej
Samopoczucie odnosi się do naszego ogólnego stanu emocjonalnego i fizycznego. Gdy czujemy się dobrze, mamy więcej energii, entuzjazmu i pozytywnego nastawienia. Równowaga wewnętrzna rozumiana jest jako harmonia między naszym umysłem, ciałem i duchem. Jest to stan umożliwiający efektywne zarządzanie stresem, nieuleganie wpływom i osądom innych, umiejętność radzenia sobie z emocjami i utrzymywania zdrowych relacji.
Korzyści dla zdrowia
Troska o własny komfort, samopoczucie i równowagę wewnętrzną niesie za sobą wiele korzyści dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Doskonały trening pozwalający na wypracowanie sobie tego wewnętrznego spokoju mogą przynieść praktyki relaksacyjne ulubiona forma aktywności fizycznej, realizacja własnych pasji i zainteresowań. Zadbanie o ten aspekt naszej egzystencji może pomóc obniżyć poziom stresu, poprawić jakość snu, a tym samym korzystnie wpłynąć na cały proces regeneracji naszego organizmu. Odpowiednia porcja odpoczynku i dobrej jakości snu wspomaga proces regeneracji wszystkich organów i układów wewnętrznych, co dodaje nam energii i poprawia ogólną kondycję organizmu.
Skuteczność i produktywność
Kiedy odczuwamy wewnętrzną harmonię, spokój i dobrze czujemy się sami ze sobą to również wpływa na nasze relacje z innymi ludźmi. Kiedy czujemy się przysłowiowo „dobrze we własnej skórze” jesteśmy bardziej otwarci na innych, empatyczni i życzliwi wobec innych. To sprzyja budowie głębszych i bardziej satysfakcjonujących relacji zarówno w życiu prywatnym jaki i zawodowym.
Jak pielęgnować dobre samopoczucie i równowagę wewnętrzną?
Dbałość o swoje samopoczucie i równowagę wewnętrzną to przejaw dojrzałości i wysokiego poczucia odpowiedzialności za siebie ale i za innych. Niezapominanie w pędzie codzienności o własnych potrzebach, nie tylko tych najbardziej podstawowych, gwarantuje nam poczucie spełnienia, które owocuje także fundamentem pod lepsze relacje z bliższym i dalszym otoczeniem. Pielęgnować swój dobrostan można na wiele sposobów, przede wszystkim to zadbać o odpowiednie proporcje między aktywnością zawodową, życiem rodzinnym i czasem dla siebie. To odpowiednia organizacja harmonogramu dnia, która pozwoli Ci na na czas tylko dla siebie, może ty być kilkanaście minut dziennie na wyciszenie i skupienie się na własnym wnętrzu, to wreszcie czas będący inwestycją we własny rozwój intelektualny lub/i duchowy, to odnalezienie połączenia z wewnętrznym ja, i odpowiadanie na potrzeby tego wewnętrznego głosu, które zostanie przez nas wysłuchany zanim jego szept zamieni się w krzyk. To klucz do szczęścia i pełnego życia.
Pamiętaj, że codzienne praktyki dbania o siebie mają długofalowe korzyści dla naszego ciała, umysłu i ducha.
Bądźmy dobrzy dla siebie, a będzie nam łatwiej zadbać także o innych.
Najlepszy sposób na złagodzenie objawów IBS? Odpowiedzią wydaje się dieta niskowęglowodanowa
Gazy, obrzęki, zaparcia? Diagnoza IBS jest coraz częstsza. Nowe badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Göteborgu pokazują, że dieta niskowęglowodanowa jest skuteczniejsza niż leki na IBS.
IBS oznacza po angielsku „zespół jelita drażliwego” i jest niestety częstą diagnozą, która obejmuje ból w przewodzie pokarmowym, a także nadmierne gazy, wzdęcia, biegunkę i zaparcia o różnym stopniu nasilenia. Często przepisuje się leki łagodzące objawy, ale w przypadku diagnozy IBS przepisywane są również leki przeciwdepresyjne.
W przeprowadzonym badaniu porównano trzy różne formy leczenia IBS, przy czym przeciwstawiono sobie dwie metody leczenia dietetycznego i leczenia farmakologicznego. W eksperymencie wzięli udział dorośli pacjenci szpitala uniwersyteckiego Sahlgrenska w Göteborgu, u których zdiagnozowano ciężki lub umiarkowany IBS.
W grupie testowej, która otrzymała tradycyjne porady dietetyczne IBS i jadła zgodnie z FODMAP, u 76 procent zaobserwowano złagodzenie objawów. W grupie, która stosowała dietę o niskiej zawartości węglowodanów i dużej zawartości białka i tłuszczu, odsetek ten wyniósł 71 procent, a w grupie przyjmującej leki ulgę odczuło 58 procent. Wszystkie grupy zgłaszały lepszą jakość życia, mniej objawów i mniejsze obciążenie dolegliwościami na tle psychicznym. Odkrycia te okazały się tak rewolucyjne dla badań nad IBS, że media na całym świecie podchwyciły tę wiadomość – w tym magazyn New York Times.
Coraz więcej osób szuka sposobów na poczucie ulgi w związku z różnego rodzaju dolegliwościami żołądkowymi. Biorąc pod uwagę fakt, że wszyscy ludzie mają unikalną florę jelitową, ustalenie, która dieta będzie w przypadku każdej osoby skuteczna, może być trudne. Wniosek z tego badania jest taki, że dieta wysokowęglowodanowa może powodować nie tylko problemy z poziomem cukru we krwi, mikroflorą i zdrowiem jamy ustnej, ale także powodować dolegliwości żołądkowe i jelitowe.
Wiosna to czas odradzania się natury, ale także „pobudka” naszej energii witalnej po zimowych miesiącach. Kiedy słońce zaczyna mocniej świecić, przyroda rozkwita nasze ciała i umysły również potrzebują nowej energii. Jej doskonałym źródłem może być właśnie kontakt z naturą, który poprawi nasze samopoczucie i korzystnie wpłynie na kondycję zdrowotną.
Kontakt z naturą – korzyści prozdrowotne
Poprawa kondycji fizycznej
Po długich miesiącach zimowych czas na aktywności ogólnorozwojowe. Plener sprzyja motywacji, dużo chętniej udać się na spacer czy jogging, gdy pogoda dopisuje. Spędzanie czasu na świeżym powietrzu sprzyja aktywności fizycznej, a regularne ćwiczenia poprawiają kondycję, wzmacniają mięśnie i stawy, sprzyjają utrzymaniu prawidłowej wagi. Badanie opublikowane w „Environmental Science & Technology” wykazało, że osoby ćwiczące na świeżym powietrzu odczuwały większą energię i mniejszy stres niż ci, którzy ćwiczyli wewnątrz.
Dodatkowa porcja witaminy D3
Ekspozycja na słońce stymuluje produkcję witaminy D w organizmie, która jest niezbędna dla zdrowia kości i dobrej kondycji układu odpornościowego. Już kilkanaście minut spędzonych na słońcu, przy ekspozycji większej powierzchni skóry korzystnie wpływa na poziom tej witaminy w naszym ciele. Witamina D3 jest niezbędna dla wielu procesów biologicznych w naszym organizmie. Poza dobrze znaną rolą w utrzymaniu zdrowia kości, witamina D3 odgrywa także istotną rolę w naszym samopoczuciu psychicznym.
Redukcja stresu
Kontakt z naturą niezwykle korzystnie wpływa na redukcję stresu. Przebywanie na świeżym powietrzu, zwłaszcza w zielonych przestrzeniach, słuchanie śpiewu ptaków, szumu drzew, czy strumienia wody, działa relaksująco, pomaga się odprężyć. Badania przeprowadzone przez University of Michigan wykazały, że spacery w naturalnym środowisku mogą obniżyć poziom kortyzolu, hormonu stresu, nawet o 20% . Dodatkowo, badanie opublikowane w „Journal of Environmental Psychology” potwierdza, że przebywanie na łonie natury może poprawić nastrój i zmniejszyć objawy depresji.
Wyraźna poprawa nastroju
Obcowanie z naturą poprawia nastrój i ogólne samopoczucie. Przebywanie na świeżym powietrzu stymuluje produkcję endorfin, zwanych hormonami szczęścia. Regularne spacery wśród zieleni mogą pomóc w zwalczaniu stanów lękowych, w walce z depresją i poprawić ogólną jakość życia.
Jak jeszcze zmotywować się do kontaktu z naturą?
Ustal cel i plan. Ustal swój codzienny grafik w taki sposób, by znaleźć miejsce na 30 minutowy spacer lub inną formę aktywności? Może wysiąść przystanek, czy dwa wcześniej w drodze powrotnej do pracy? Odwiedź po drodze okoliczny park? Poszukaj argumentów, nie wymówek 😉
Urozmaicaj trasy. Nie ograniczaj się do jednego miejsca. Odkrywaj swoją okolicę, na pewną są tam skwery, ścieżki spacerowe, ciekawe skupiska zieleni, o których jeszcze nie wiesz. Miasto jest również pełne takich zielonych oaz. Unikaj rutyny i odkrywaj piękno swojego otoczenia, zyskując nowe doświadczenia.
Budowanie relacji. Zaproś do wspólnej aktywności, kogoś z bliższego lub dalszego otoczenia. Wspólny cel motywuje i sprzyja konsekwencji działania. Czas spędzony blisko natury i w miłym gronie to perfekcyjne połączenie.
Wiosna to czas kiedy możemy odżyć razem z naturą. Regularne przebywanie na świeżym powietrzu sprzyja zdrowiu, dobremu samopoczuciu, a także budowaniu relacji. Zakładaj wygodne buty, wyjdź z domu, pozwól sobie chłonąć wiosnę i zrelaksuj się w otoczeniu piękna przyrody.